Gdy dolecieli,Arina z innymi nie spodziewała,że to pułapka,nagle zaczęła się walka.Gdy Arina walczyła jak dzielny wojownik,jeden z wrednych deceptikonów wystrzelił rakietę w jej stronę,następnie Arina bardzo mocno oberwała i straciła przytomność.
W swoim śnie,zobaczyła wszystkich nieżyjących Primów ,lekko sie wystraszyła, ale zrozumiała,przed kim stoi,więc pokłoniła się dawnym władcom galaktyki .
Primowie powiedzieli jej,tylko że"BĘDZIE IDEALNA". Nagle uniosła się w górę,a jej skrzydła zaczęły świecić niebieskim blaskiem.
Nagle pojawiły sie na jej ramionach piękne,błękitne wzory ,oznaczające znak przywódcy.Gdy upadła w śnie na ziemię,miała inne barwy.Cała była w pięknych barwach jej skrzydła,róg oraz ogon miały kolor fioletowo-różowo-turkusowy.
Gdy się obudziła klęczał przy niej Optimus,który sie o nią martwił,otworzyła oczy,optimus pomógł jej wstać po chwili,ją przytulił i powiedział " WIĘCEJ MNIE TAK NIE STRASZ".
Arina była zdziwiona,lecz chciała aby ta chwila trwała wiecznie.
Gdy Optimus ją puścił,nie wiedział co sie stało, była przerażona i roztrzęsiona. Arina sie obejrzała i zauważyła,że jest już po bitwie,potem znów obejrzała sie i zauważyła że patrzą na nią wszystkie autoboty, następnie popatrzyła się na Optimusa,a on sie spytal:
-Optimus:Arino co sie stało???
-Arina:Nie wiem co miało oznaczać,że będę idealna i dlaczego dostałam znak Primów. Jeśli nie jestem taka jak ty Optimusie. Przecież tylko wy Primowie macie taki znak.
-Optimus:Arinko moja drga nie martw się,takimi rzeczami.Zaprzątasz sobie tym głowę.Następnie ją przytulił.Chwilkę później Optimus objął ja w talii,przybliżył do siebie:
-Arina: Co ty robisz???
-Optimus: Cóż mogę robić przy tak pięknej autobotce.
-Arina Heemmm. Ja autobotka
Arina popatrzyła sie na siebie do okoła i powiedziała:
-Arina:J-ja jestem autobotka??!!Ale super;
-Optimus:Oh Arino masz przepiękne oczy.
-Arina:Naprawdę??!! To miłe z twojej strony (po chili się uśmiechnęła do Optimusa,a on to odwzajemnił)
Arina sie zarumieniła i powiedziała:
-Arina:Ty też jesteś przystojny.
-Optimus: Gdy cie zobaczyłem.Odrazu ciebie polubiłem.
-Arina:Naprawdę.A ja czuję do ciebię coś więcej niż przyjaźń.
-Optimus:To znaczy co?
-Arina:Miętę(miłość)oczywiście.Kocham Cie Optimusie
-Optimus: Naprawdę?
-Arina:Tak
-Optimus: Arino mam dla ciebie prezent.
-Arina:Jaki mój kochany.
-Optimus:"To ja ciebie uczynię,Przywódczynią Primó'w oraz Autobotów".
I tak Optimus przekazał matrycę dowódctwa Arinie. Gdy autoboty to zobaczyły, zaczęły im gratulować.
Optimus,klęknął przed Ariną i się spytał:
-Arino czy będziesz mą dziewczyną.
-Arina:Tak!!(krzyknęła z radości)
Arina sie zgodziła.A optimus ją namiętnie pocałował. Gdy wrócili do bazy,Rathet był zdziwiony,tym gdzie jest Arina więc się spytał:
CZYTASZ
Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done)
FanfictionA oto jest książka o miłości,zdradzie,wrogach,radości oraz smutku.To będzie opowieść o Optimusie Prime oraz jego przyjaciołach,którzy zakochują się w przepięknych Autobotkach,a potem zostają rodziną,a ich wrogowie sprzymierzeńcami