Porwanie i gwałt

177 8 4
                                    

***********CIĄG DALSZY********

Po 3 następnych godzinach nad chodził świt.Optimus się nie spodziewał,że Roka wejdzie i mu poda środek usypiający.Po5 godzinach Optimus obudził się twarzą na podłodze,był związany przywiązany,leżał tyłem do drzwi.Było jak w jego złym śnie,tylko inaczej.Po chwili weszła Roka ze starscreem'em i Knock out'em:

- Starscreem:Dzień dobry.Jak się spało.Och zapomniałem nie możesz nic mówić,jaka szkoda.

Po chwili zaczęli się wszyscy w trójkę z niego śmiać.Optimusowi było smutno.Następnie podeszła do niego Roka,kucnęła i powiedziała:

-Wybacz braciszku ale musiałam jakoś przekonać Magatrona aby mi zaufał.Wybacz,troszkę tu po cierpisz leżąc,tak twarzą na podłodze.

Optimus nie wiedział o co im chodzi.Po chwili zrozumiał że leży w pokoju Starscreema.A każdy kto go znał wiedział,że on jest szalony i ma głupie pomysły.Po chwili wszedł Megatron,aby się zabawić z Optimusem tak jak zawsze pragnął.

-Roka:Hahaha!!!!Okey chłopaki chodźmy stąd.Zostawmy mojego brata razem z naszym lordem.

-Knock out:Dobrze skarbie.

Po chwili się pocałowali i wyszli.

-Megatrom:No Prime zostaliśmy sam na sam.Co?(mówił diabelskim głosem patrząc na niego szatańsko).

Po chwili Optimus zaczął się wiercić,aby się uwolnić:

-Megatron:To ci nic nie da Optimusie,te sznury są zbyt mocno przywiązane(mówił podchodząc do niego).

Po chwili schylił się i zaczął go głaskać po czole,potem po buzi,następnie siadł na niego okrakiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili schylił się i zaczął go głaskać po czole,potem po buzi,następnie siadł na niego okrakiem.Po chwili Optimus zaczął się telepać.

-Megatron:No cóż pewnie to niezręczna dla ciebie sprawa,co nie.Ale no cóż facet z facetem to przecież tylko geje tak robią.Prawda?

Po chwili Optimus przełknął głośno ślinę,po chwili,Optimus zaczął krzyczeć:

-Nie złamiesz mnie tak łatwo Megatronie,jeśli myślisz że ci powiem,jakie mamy plany na was.

-Megatron:To się okaże.Jeszcze będziesz zwijał i ryczał z bólu(po chwili go pocałował).

-Optimus:Pfle,co ty robisz idioto.Fuuuj.

-Megatron:Oh Optimusie igrasz ze mną,chodź wiesz że nie masz szans.

-Optimus:Miał bym,gdybym nie był tak skneblowany.

Optimus wiedział,że jest bez szans nie miał jak i gdzie uciec.Był w pułapce.Potem Megatron,zaczął go gilgotać po stopach Optimus nie wytrzymał i zaczął się śmiać do łez.Następnie Megatron go pocałował,od razu w niego wszedł.Optimusa to mocno zabolało i zaczął krzyczeć z bólu.A Megatron włożył do jego buzi szmatkę aby był cicho.Optimusowi leciały łzy z oczu,a Megatron się bardzo dobrze bawił.Miał gdzieś,że Optimus cierpi.Megatron był deceptikonem który nie okazuje wpół czucia.Po chwili Roka weszła i zaczęła sie z Optimusa śmiać.Po chwili zobaczyła w oczach braciszka proszenie o pomoc.Aby Megatron przestał.Lecz ona musiała to zignorować,aby Megatron nie pomyślał że to jej wredny plan. Więc sobie poszła do pokoju z Knock outem aby pobyć sam na sam.Po chwili Megatron wyszedł z Optimusa.Prime odczuł wielką ulgę,lecz po chwili Megatron wyciągnął z jego buzi szmatkę i włożył mu swojego członka i powiedział do niego:

-I jak się czujesz nasz kochany bohaterze.Hm??

Optimus spojrzał na niego wściekłym wzrokiem.

Po chwili Megatron wziął wyciągnął swego członka i włożył do buzi Optimusa szmatkę.

-Megatron:Widać ktoś chce jeszcze raz się zabawić.Co?

Po chwili Optimus pokiwał głową na NIE.Po chwili Megatron się nachylił i powiedział mu na ucho:

-Zrobię z tobą co będę chciał,zawsze będę cię tak gwałcił,a to sprawia mi wiele przyjemności.Przyzwyczaj się do bólu.Mój kochany Optimusku(mówił głaskając go po buzi). Po chwili go pocałował bardzo namiętnie i wyszedł z pokoju.Optimus próbował się uwolnić ale nie miał sił,głównie z bólu jaki teraz odczuwał.Więc spróbował zasnąć.Ale to na nic.Ten ból był zbyt silny i go mocno męczył.Ale Optimus wziął się w garść i spróbował zasnąć.Po10-15 minutach już spał.Lecz po chwili ktoś do niego wszedł i kopnął w tyłek.Optimus  od razu się obudził robiąc duże oczy.Po chwili spojrzał i zobaczył,że przy nim stoi Knock out.Od razu miał złe wrażenia co do Knock out'a.Lecz się mylił,Knock out go uwolnił.Optimus nie miał sił nawet się bronić.Breakedow wziął go na plecy i zawlekł go na dach.Gdy Optimus otworzył oczy zobaczył,że chcą go zrzucić.A jak wiadomo nikt by nie przeżył takiego upadku,a na pewno kiedy jest się całym związanym.Po chwili na niego spojrzał i zobaczył jak Breakedow śmieje się.Wciąż straszył autobota tym,że go puści.Gdy miał już to zrobić,po chwili odezwał się Knock out i powiedział,że ma go przywlec do pokoju gdzie się torturuje wrogów.Breakedow od razu zawlekł tom Optimusa,który wciąż miał łzy w oczach.Nie wiedząc czy mogą mu nawet zgasić iskrę.Po chwili przyszli,a Breakedow rzucił Primem prosto w ścianę tak mocno że stracił przytomność.

*****po 2 godzinach****

Gdy Optimus się obudził,zobaczył że miał już wolne nogi,ale za to miał związane ręce łańcuchami,które były przybite do ściany.Optimus zaczął się wiercić i szamotać aby wreszcie się uwolnić.Gdy Knock out to usłyszał od razu do niego podszedł.Na co Optimus miał niezbyt szczęśliwą minę.Po chwili zobaczył jak Knock out trzyma w dłoni paralizator,który zbliżał się do jego brzucha.Optimus od razu go kopnął przez co Knock out poleciał do tyłu.Po chwili Knock out wezwał Breakedowa.Następnie przyszedł i związał mu nogi łańcuchami,po chwili sobie poszedł,a Knock put przystąpił do ponownego ranienia przywódcy Autobotów.Optimus spojrzał jak paralizator znowu zbliża się do jego brzucha.Po czym dotknął jego ciała.Ból był przerażający.Optimus cały czas krzyczał,a łzy mi leciały z oczu jak rzeka.Po chwili Knock out przestał go męczyć i się spytał jaki mają plany na nich.Optimus milczał.Po chwili Optimus znowu stanął w promieniach polaryzatora.A knock out mu robił tak cały czas.Następnie przestał,po czym od razu Optimus powiedział:

-Wal się niczego za mnie nie wyciągniesz.Śmieciu.

Knock out zachichotał się do Prima,złowieszczym uśmiechem.Po czym Optimus stwierdził,że to był błąd.A Knock out przytkał mu paralizator do gardła,za te słowa co powiedział.

A Knock out przytkał mu paralizator do gardła,za te słowa co powiedział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Optimus nie mógł wytrzymać tej całej męki.Miał już tego dosyć.Tęsknił za Ariną i córeczką.

Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz