Nemezis Prime

87 6 1
                                    

Nastał świt, Arina jeszcze spała. Lecz Optimus wyruszył na misję solo, aby sprawdzić inny kontynent w poszukiwaniu energonu. Gdy jeszcze była noc,agent specjalny Wiliam Fouler akurat wyjeżdżał z pracy. Gdy tak jechał sobie, niewiedział że za nim jedzie kopia Optimusa Prime,robot Silasa. Optimus zaczął go zwalać z drogi. Gdy tak Optimus go gonił, Fouler w raz z nim wjechali na most. Trak walnął w tył samochodu,a Fouler rozwalił barierki mostu.Optimus miał chęć go zwalić.Ale po chwili Arcee,Bee i Balk.Przyszli mu na pomoc.Optimus zwiał,ale Arcee dalej go goniła.Gdy dojechała do starej stacji benzynowej,ku jej oczy objawił się jej przywódca, tóry ją staranował.Gdy się ocknęła,była już w bazie,po20 minutach przyjechał prawdziwy Optimus,gdyż nawet niewiedział oco chodzi cała jego drużyna wrogo się na niego patrzyła,po chwili się spytał:

-Czy coś jest nie tak??

-Arcee:my tylko.Gdzie byłeś??

-Balk:Nie mogliśmy,Cie namierzyć.

-Optimus:Bo byłem poza zasięgiem sieci telekomunikacyjnej,w podziemiach z których przywiozłem energon.

po chwili Jack powiedział:

-Oh dajcie spakuj to nie był on.

Arcee podeszła i powiedziała:

-No wybacz.

-Fouler:Niemiej im tego za złe sam dziś ledwo uszedłem z życiem.Na autostradzie staranował mnie tir łudząco podobny do Ciebie.

-Optimus:Ale jak to?

-Ratchet:Eh.Przyszła pora,aby złamać nasz kod.Tylko kto to zrobił?

-Optimus:Mech(powiedział wściekły)

Po chwili przyszła Arina w formie predakona i powiedziała:

-Arina:Oo,Optimusie jak było na misji??

-Optimus:Okej.

-Arina:Acha jasne,a ja się o ciebie martwiłam.

-Optimus:Arina,wybacz że ci nie powiedziałem o tej misji.Wybacz, nie chciałem ciebie budzić(mówił podchodząc do niej).

Po chwili auto boty znowu zaczęły w niego celować:

-Optimus:Ej kochani przecież to ja wasz Optimus,opuście broń.Proszę!

-Arcee:Po co abyś to ty zaczął do nas strzelać?

-Balk:No właśnie?!

-Optimus:Aaa-ależ nie,kochani co z wami?

-Arina:Oj cicho już bądź.Wiecie co kochani,nie wiem jak wy,ale ja jakoś mu nie wieżę(powiedziała z wrogim nastawieniem).Po chwili na niego skoczyła,a Optimus walnął głową o ścianę i stracił przytomność.

-Ratchet:Arino co cię opętało.

-Arina:Ratchet to moja sprawa.

Następnie się prze transformowała w bota i zaciągnęła go pod ścianę gdzie były kajdany z łańcuchami.

Po chwili Optimus się obudził,gdy zobaczył że stoi nad nim Arina miał ochotę ją przytulić lecz nie mógł:

-Arino co się dzieje?

-Po 1 to ja zadaję pytania a ty odpowiadasz,jasne!!! Gdzie jest prawdziwy Optimus?Nie będe pytać 2 razy(mówiła wyciągając pazury i tym samym przykładając je Optimusowi pod gardło).

-Optimus:Aaaa-ależ Arino to ja Optimus ten prawdziwy(powiedział ze strachu przełykając splinę).

-Arina:Nie kłam oszuście!!!!!

Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz