Optimus w raz z Ariną i innymi przyjaciółmi postanowili zrobić przyjemny wieczór i pójść na piknik.Wybiła 15.00 wszyscy poszli za Optimusem i Roksaną,gdyż to był ich pomysł.Po chwilowym chodzeniu po lesie doszli na przepiękną łąkę gdzie się bawiła w raz z Optimusem i Megatronem kiedy byli jeszcze mali.Po chwili Roka,powiedziała:
Chodź braciszku muszę ci coś pokazać.To super miejsce na pewno ci się ono spodoba.Optimus:Już sie nie mogę doczekać(powiedział uśmiechając się do siostry).
Roka:A więc chodźmy.
Po chwili Arina się ich spytała:
-gdzie idziecie?
-Optimus:Pogadać z Roksaną w cztery oczy.Po chwili poszli.Roksana się cieszyła że pokaże Optimusowi jej tajne miejsce.
Gdy doszli do zarośli Roksana kazała zamknąć oczy Optimusowi.Następnie go tam wprowadziła.Gdy Optimus otworzył oczy był zdumiony tą piękną naturą.Było dużo drzew i piękny zachód słońca.Gdy się obejrzał zobaczył że jego siostra siedzi troszkę dalej na ziemi.Lecz on został przy zachodzącym słońcu.Minęło kilka minut Optimus i Roka chwilkę tam posiedzieli w samotności.Gdy wracali Roksana znowu znieruchomiała i nie odpowiadała na pytania Optimusa. Po chwili pod władzą innych sił natury poszła na łąkę gdzie była daleko od innych w raz z Optimusem.Następnie Roka stanęła i zaczęła unosić się w górę po chwili dostała nową moc transformacji Mistyki.
Gdy Optimus się na nią popatrzył,zobaczył że zamieniła się w wielkiego latającego smoka z 4 łapami, który przypominał tamten totem w lesie,który stał w zaroślach w przepięknym miejscu, do którego poszli.
Po chwili Roksa się ocknęła i zobaczyła że jest zmieniona w smoka co ma wielkie szpony jak brzytwa co mogą rozerwać robota po jednym cięciu, potężne skrzydła umożliwiające szybkie i dzikie latanie oraz robienie mocnego wiatru i na koniec mogła pluć kulami plazmy oraz ziać piorunami,ów dzież miała też potężny ryk dzięki któremu ogłuszała,kogo tylko mogła. Gdy zmieniła transformację zmienił jej się także kolor ale tylko gdy się zamieniała w smoka.Gdy poleciała w dół i prze transformowała się z powrotem w robota.Optimus od razu do niej podbiegł i ją przytulił.Roka powiedziała:Ała.Moja głowa,ale to było dziwne.
Po chwili Roka zamieniła się z smoka i walnęła Optimusa w brzuch ostrym ogonem jak brzytwa,miała na nim sporo ostrych kolców które mogła wystrzeliwać,były też trujące.Gdy się Roka ogarnęła i zamieniła sie z powrotem w autobotke,zobaczyła że jej brat jest ranny w brzuch i do niego podbiegła i zaczęła sprawdzać jego puls.Był słaby tętno również.
Po chwili Roka się wystraszyła myśląc,że może stracić brata na zawsze i zamieniła w "dzikiego zielonego smoka".Nagle Roka wzięła go na grzbiet i poleciała w górę,Optimus słabo się czuł.Roka leciała jak szalona ze łzami w oczach.Gdy dolecieli do bazy i do niej weszli Roka od pobiegła do pokoju Optimusa i Ariny,po chili położyła się,a po tem go na niej,wyrwała z jego brzucha kolec i zaczęła lizać jego ranę ze łzami w oczach.Następnie wszedł Ratchet,zamurowało go tym co zobaczył.Roką przespała z nim całą noc.Ratchet tak jak Arina i inni martwili się o Optimusa,ale nikt nie mógł do niego podejść,gdyż Roka ciągle na nich warczała.Nastał nowy dzień Roka niewiedziała że chłopaki wzięli Optimusa pokryjomu do pokoju Ratcheta.Gdy Roka się obudziła,od razu się wściekła i pobiegła szukać brata.Gdy zobaczyła jak Arina przytulała się do Optimusa,od razu zrobiło jej się smutno.Po chwili z Roką zaczęło się coś dziać,nie mogła się transformować w robota.Była uwięziona z innym ciele nagle pobiegła do holu i zaczęła ryczeć,wszyscy do niej przybiegli,byli zdziwieni jej zachowaniem.Następnie za atakowała Smockreena bez powodu,od razu w bił się prosto w ścianę i stracił przytomność,wylatywało z niego dużo energonu.Słabo się
czuł lecz Roka biła go dalej.Po chwili Roka wpadła w sieć i splątali jej łapy następnie zakneblowali jej pysk. Roka dalej próbowała ale nie udało zamienić w autobota,lecz dalej kierował nią instynkt dzikiego zwierzęcia.Więc dalej walczyła,po chwili dostała lek usypiający i zasnęła.po 3 godzinach spania,ocknęła się i zobaczyła że jest wolna i w jakimś pomieszczeniu,więc postanowiła uciec.Ale po chwili coś ją ukuło w gardło,zauważyła że ma jakąś kolczatkę na szyi i była przypięta do łańcucha przy ścianie.Chwilkę później przyszli do niej Jacky i Magnus.Jecky wszedł do niej i dał jej zastrzyk uspokajający i poszli na arenę tam ją dali do klatki.Gdzie zaczęła wariować,następnie przyszli wszyscy ale nie wiedzieli że bedzie z nią walczyć Jecky.Po chwili nadleciał jakiś nowy smok był takiej samej postury jak Roka,kolor granatowy.Po chwili się przedstawił:-Nazywam się Primus.(mówił patrząc gronie na Roke).Co jest wypucie ja.
Po chwili ja wypuścili.Następnie za atakowała Primusa.Był 2x lepszy w walkach od Roksany.Lecz ona się nie pod dawała,zaczęła ziać piorunami,a Primus lawą.Po chwili Primus oberwał plazmą.Następnie się wkurzył i głośno ryknął i walnął w nią ostrym ogonem.Roka nie miała sił więc uciekła do klatki.Po chwili wybiegła,wciekła,a z jej pyska wylatywała piana.Wszyscy sie jej wystraszyli.Następnie mocno zaryczała i zamieniła się z powrotem w autobotke:
-No nareszcie się udało.
-Optimus:Roka w porządku (krzyczał podbiegając do niej)
-Roka:Nie Optimusie(mówiła upadając na ziemię,a tym samym Optimus ją złapał) Po chwili Arcee przerwała i się spytała:
-Arcee:Ej Optimusie czy to niej jest twój...No wiesz??
-Primus:Tak to ja we własnej osobie.
-Optimus:Tato,czy to ty???(powiedział ze łzami w oczach podchodząc do niego).
Po chwili zamienił się w dużego Autobota i tym samym go przytulił,mówiąc:
-Primus:Tak to ja synku.
-Optimus:Minęło tyle lat,gdzie byłeś???Tęskniłem za tobą,ja myślałem że już nie żyjesz?.
-Primus:A wiesz.Zwiedzałem świat.Ale już ciebie nigdy nie opuszczę synku.Nigdy więcej.Przysięgam ci tu przy wszystkich twoich przyjaciołach.
-Optimus:Tato,oni są czymś więcej niż przyjaciółmi.
-Primus:Czym,synku.
-Optimus:Tato,to jest moja rodzina.Oddał bym za nich życie,a najbardziej za Arinę moją dziewczynę i Roksanę moją siostrę,z którą walczyłeś.
-Primus:Rozumiem synku.Kocham Cię.A czy ty i Arina macie...No wiesz?
-Optimus:Tak tato ja oraz Arina mamy dzieci synka Saphira.Co prawda oni są już dorośli ale wiesz to nadal nasz dzieci.
-Optimus:A coś robił w tej galaktyce?
-Magnus:Serio?A co mógł robić.Pomyśl
-Optimus:Coś nie tak?Zatkaj sie wreszcie
-Roka:Proszę nakładźcie się.Okey.
-Primus:Optimusie chciałbym abyś pokazał mi swój dom.
-Optimus:Dobrze.Ej Bee widziałeś gdzieś Knock outa.
-Bee:Nie!!!!
-Arina:Ale ja tak(mówiła ze złością).On mnie ostatnio złapał i przystawił do ściany i...
-Optimus:Zgwałcił!Cię!!!
-Arina:Nie,nie zrobił tego.Ale podłożył mi piłe pod gardło i zaczął szantażować.Powiedział że jak ci powiem to będzie źle.On poprostu wrócił w szeregi deceptikonów.
-Optimus:Co za gnój.
-Primus:No dobra synku chodźmy do twojego domu.
-Optimus:Nie tato.Naszego domu!
Gdy przyszli do bazy od razu wszyscy poszli do swoich pokoi spać,minęła przedziwna noc.Lecz z Optimusem zaczęło sie coś dziać.Arina się wystraszyła gdyż spadła na podłogę po chwili wstała,usiadła na łóżku i zaczęła go szturchać oraz mówić:
-Optimusie,Optimusie-Po chwili krzyknęła:OPTIMUSIE!!!!
-Optimus:Co,co??!!Czy coś sie skarbie stało?
-Arina:Owszem,przestań sie wiercić.Przez ciebie spadłam z łóżka.
-Optimus:Wybacz miałem zły sen.Śniło mi się że weszłaś w szeregi Megatrona,a Starscreem mnie zgwałcił,w swoim pokoju.Lecz ty zakochałaś się w Knock outcie,a potem urodziłaś córeczkę i nazwałaś ją Firewing.
Po chwili spojrzał na Arine.Lecz jej nie było w pokoju.Po chwili przyszła z Ratchetem:
-Arina:Ratchet weź go zbadaj,znowu ma koszmary.
-Ratchet:Znowu Optimusie to samo.
-Optimus:Nie,to tylko zły sen spokojnie Ratchet.
-Ratch.:Okej.Że bym nie musiał wstawać i przychodzić tu taj 2 raz.
*****Co sie stanie z Optimusem zobaczycie z następnym rozdziale"Porwanie i zgwałcenie Optimusa"*****
CZYTASZ
Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done)
FanfictionA oto jest książka o miłości,zdradzie,wrogach,radości oraz smutku.To będzie opowieść o Optimusie Prime oraz jego przyjaciołach,którzy zakochują się w przepięknych Autobotkach,a potem zostają rodziną,a ich wrogowie sprzymierzeńcami