My Story. || lrh

~Prolog~

Cześć, jestem Chrissy Irwin trochę wam opowiem o sobie. Mam siedemnaście lat, jestem dość niska moje sto sześćdziesiąt cztery centymentry robi za swoje. Mieszkam w Sydney razem z rodzicami, mój brat trzy lata temu wyprowadził się do swoich przyjaciół, na drugi koniec miasta. Uwielbiam śpiewać i jeździć na deskorolce. Chodzę do drugiej liceum, w którym nikt szczególnie nie zwraca na mnie uwagi. Większość swojego wolnego czasu spędzam z moimi przyjaciółmi, Davidem i Jamesem. Oni zawsze są przy mnie gdy ich potrzebuję. Dzięki jednemu teraz żyje, ale inna historia. Ostatnio wymyślili, że założymy zespół i tak o to powstało Against The Current, jak na razie nawet dobrze nam idzie. Ale nie sądzę, że byśmy osiągnąć taki sam sukces jak mój brat i jego znajomi.

Moja rodzina nie jest taka jak inne, ojciec cały czas pił i bił mnie, nie raz przez niego wylądowałam w szpitalu i uciekałam z domu, matka zbytnio nie przejmowała się mną i moim bratem, bo cały czas pracowała.

Ashton ma dwadzieścia jeden lat, od czasu jego wyprowadzki nie mam z nim kontaktu. Zazwyczaj gdy chcę z nim porozmawiać, to albo mnie unika albo na mnie krzyczy. Powiedzmy szczerze, on mnie po prostu nienawidzi. Kilka lat temu założył zespół ze swoimi przyjaciółmi, a teraz znani są na całym świecie.

Niedawno rodzice wpadli na wspaniały pomysł, żebym przeprowadziła się do brata, aż do końca liceum.
Więc teraz jestem w drodze do mojego "domu". Nie chcę tu być, boję się jego reakcji na to, że będzie musiał mnie znosić przez cały czas.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
U góry macie zwiastun mam nadzieję, że wyszedł mi znośnie hah.

To jest pierwsze opowiadanie jakie pisałam i nie zdziwcie się, że jest tu mnóstwo błędów, a cała historia jest do bani. Akcja za szybko się rozwija, o czym dobrze wiem, a cała reszta jest po prostu żałosna. Część tego fanfiction bym zmieniła, czy nawet przerobiła, ale jak na razie musi tak zostać ;)

Mam nadzieję, że spodoba się wam to opowiadanie.