Obudziłam się o 6:00 rano, muszę się wyszykować na te warsztaty. Zbiórka jest o 8:15 pod uczelnią.
Pani Miler nie chciała mi powiedzieć na jaki temat są te warsztaty.
Jak się wyszykowałam, co nie zajęło mi długo postanowiłam iść obudzić chłopaka.
-Eee wstawaj- powiedziałam ściągając kołdrę z niego.
-Chwila..- wyjęczał.
-Jak chcesz ja idę- powiedziałam.
-Nie czekaj!- krzyknął zrywając się z łóżka.
Zaczęłam się śmiać, usiadłam na kanapie i czekałam na niego, aż się wyszykuje.
-Już jesteś piękny, możemy iść?- spytałam powoli zasypiając na kanapie.
-Możemy iść- powiedział i pocałował mnie czule w czoło.
Poszliśmy do samochodu i ruszyliśmy.
Po dotarciu na miejsce dostrzegłam Julię, która stała zapatrzona w telefon.
Wysiedliśmy z samochodu, po chwili dziewczyna zorientowała się, że idę w jej stronę.
-Heej!!- krzyknęła Julia.
-Heej!- także krzyknęłam i po chwili byłyśmy wtulone w siebie.
-Jak tam się trzymasz? Ostatnio nie mogłam się skontaktować z tobą- spytała.
-A dobrze- powiedziałam.
Patrick poszedł do Pete, który stał oparty o słup.
-A co wy się pokłóciliście z Pete?- spytałam Julii.
-Nieee- przeciągnęła.
Po chwili wyszła pani Miler i po sprawdzeniu obecności ruszyliśmy na warsztaty.
-Ej.. Coś Alice się patrzy co chwilę na Tricka- powiedziała mi na ucho Julia.
-Weź przestań ona to zwykła puszczalska szmata, prawie każdy chłopak z naszej szkoły ją zaliczył.- powiedziałam obojętnie.
-No racja-powiedziała.
Dotarliśmy na miejsce, weszliśmy do budynku i skierowali nas na sale, usiedliśmy na fotelach.
Oczywiście Patrick musiał obok mnie.
-Dzień dobry, witamy na warsztatach. O czym są dowiecie się podczas ich realizacji. Będą dwie przerwy 10 minutowe. My wam powiemy kiedy, tu na sali nie pijemy ani nie jemy. Nie przedłużając dłużej już zaczniemy- powiedział pan.
Westchnęłam.
-Zapowiada się ciekawie...- powiedziałam osuwając się z krzesła.
Minęło 45 minut, wreszcie ogłosili przerwę. Zerwałam się i wyszłam.
Usiadłam pod ścianą z Julią.
Byłam zapatrzona w telefon nie zwracając uwagi na otoczenie.
-Natalia...- powiedziała cicho Julia ze smutkiem w głosie.
-Co jest?- powiedziałam nie odrywając wzroku od ekranu.
-Nie chce cię martwić, ale..- zaczęła, ale nie dokończyła.
Po chwili oderwałam wzrok od telefonu i spojrzałam na Julię, pokazała mi ruchem głowy na Patricka całującego się z Alice po drugiej stronie holu.
Ale że tak na moich oczach!? I z tą szmatą?! Jak on mógł!? Zaufałam mu! Oddałam całe swoje serce! To już drugi raz, jak mnie zdradza! Ale teraz nie jest na prochach ani nic! W moich oczach zebrały się łzy.
CZYTASZ
Have a little hope (Patrick Stump)
FanfictionNatalia to dziewczyna z depresją. Studiuje, marzy. Pewnego dnia do klasy dochodzi nowy uczeń-Patrick. Dziewczyna jest nim zauroczona, lecz boi się bliższego kontaktu z jakim kol wiek chłopakiem. Jednak Patrick odwraca jej całe życie do góry nogami...