Uśmiechnąłem się zadziornie i chwyciłem jego bluzkę ku górze i ściągnąłem ją z niego. Popchnąłem go tak, aby legł wygodnie na kanapie. Usiadłem na nim okrakiem iii... jeździłem w przód i w tył po jego już wypukłym przyrodzeniu. Polizałem jego tors wzdłuż jego seksownie pociągających obojczyków do jego spodni. Jęknął przeciągle.
Uśmiechnął się do mnie, a ja oddałem uśmiech. Przybliżyłem twarz do jednego z jego sutków i zacząłem go lizać i ssać. W niektórych miejscach nawet zagryzałem. Byłem zdziwiony swoim zachowaniem, bo nigdy nie robiłem takich rzeczy. Byłem speszony, ale podobało mi się jak starszy pojękiwał i wzdychał. Zbliżyłem twarz do jego i pieściłem najpierw górna wargę. W tym samym czasie chwyciłem z jego już pobudzonego członka, który miał coraz mniej miejsca w spodniach. Zacząłem ugniatać jego przyrodzenie przez spodnie. Wydawał tyle jęków, że automatycznie mój członek wystawał z rozporka, ale miałem to gdzieś teraz ważny był Jimin i jego mały? Nie mały, lecz średni problem. Chciałem mu ulżyć, lecz gdy chwyciłem za jego spodnie to zrucił mną o sofę i wstał. Uśmiechnął się cwaniacko i chwycił mnie pod moje kolana zabierając w stronę jego pokoju.
*Jimin pov*
Kierowałem się z moim Kookiem do pokoju. Na schodach chłopak objął mnie wokół pasa nogami i przybliżył twarz do mojej. Całowaliśmy się nie rozłączając naszych warg nawet na sekundę. Chciałem uwolnić go od ciągłego cierpienia w delikatny sposób, ale jak widać Jungkook nie chciał tego. Cały czas miałem w głowie jego seksowne obojczyki, które odsłonił odpinają swoją koszulę. Jego usta i język potrafią zdziałać cuda. Czułem się jak w niebie był dla mnie w tym momencie najważniejszy nic i nikt nie mógł mi już go zabrać. Nie pozwolę już go skrzywdzić nigdy więcej.
Wszedłem z Jeon'em do mojego pokoju. Podszedłem do łóżka i położyłem go delikatnie. Kook delikatnie się zarumienił i troszkę speszył. Patrzyłem na niego i uśmiechnąłem się delikatnie. Opadłem powoli na mojego Ciastka i pocałowałem go w nosek.
– Ciastek~ Spojrzałem na jego czekoladowe oczka i zastanawiałem się jak mu powiedzieć, że mi na nim naprawdę zależy i go naprawdę lubię.
– Jimin~ podniosłem mój podbródek ku jego oczom. – Nic już nie mów tylko zrób to ze mną...Proszę... Zrobisz to ze mną Wiewiórko? ~Zaśmialiśmy się cicho.
– Kocham Cię Jungkookie.
~~~
Nie ma tak łatwo!
Dziękujemy za wyświetlenia!
CZYTASZ
SAVE ME || Jikook
Fanfiction#335 w fanfiction~06.09.2016♡ ~sceny +18, wulgaryzmy, przemoc i duuużo słodyczy w jednym ~lekki angst ~wieloczęściowe ~rozdziały; 6,7,8 pisane przez @_×polishgirlx_ Jungkook przeżywa załamanie nerwowe. Wszystko dookoła niego sypie się wraz ze śmier...