*Jungkook pov*
Mijały kolejne dni,
Codziennie wszystko się powstarzało,
Ojciec przychodził do mnie, gwałcił , czasami jeszcze bił , a później wracał spowrotem do góry zostawiając mnie samego ze swoimi myślami. Nie wiedziałem jak długo tak jeszcze pociągne. Z dnia na dzień czułem się coraz gorzej. Nie miałem już nawet siły się niczemu sprzeciwiać. Pogodziłem się już z myślą, że nigdy nie zobacze Jimina. Ojciec coś zrobił, ale nie wiem co. Powiedział mi ,że tak będzie lepiej dla wszystkich, że Jimin mnie już nie kocha, że znalazł sobie kogoś. A ja głupi myślałem, że mnie kocha i będziemy ze sobą szczęśliwi do końca życia.. Taa.. Cudów nie ma, a życie to nie bajka.Jedyną rzeczą jakiej teraz chciałem była śmierć. Skończyłyby się wszystkie moje problemy. Byłbym w lepszym świecie, z mamą i siostrą. Już nic mnie mie trzyma przy życiu.. Odkąd tu jestem wiele razy próbowałem.. ale nie jestem w stanie. Jestem za słaby na to, żeby odebrać sobie życie. Dlatego też cały czas czekam. Wiem, że to tylko kwestia kilku dni, a moje ciało nie wytrzyma więcej bólu.
CZYTASZ
SAVE ME || Jikook
Fanfic#335 w fanfiction~06.09.2016♡ ~sceny +18, wulgaryzmy, przemoc i duuużo słodyczy w jednym ~lekki angst ~wieloczęściowe ~rozdziały; 6,7,8 pisane przez @_×polishgirlx_ Jungkook przeżywa załamanie nerwowe. Wszystko dookoła niego sypie się wraz ze śmier...