~29~

2.2K 198 7
                                    

To co tam zobaczyłem wprawiło mnie w osłupienie. Mój Jungkookie siedział na podłodze cały zakrwawiony i posiniaczony. W jego oczach widziałem ogromne przerażenie. Bał się...

Powoli i ostrożnie zacząłem do niego podchodzić.

-Nie! Zostaw mnie! Idź sobie! Nie ja nie chce~zaczął krzyczeć i jeszcze bardziej chować się w głąb. Zakrył oczy rękoma i zaczął się kiwać w przód i w tył.-Ja już nie chce, idź sobie, prosze zostaw mnie.

Nie wiedziałem jak się zachować.

-Jungkookie to tylko ja, Jimin. Chodź zabiorę Cię stąd. Już wszystko będzie dobrze.~mówiłem do niego spokojnym głosem i zacząłem się powoli do niego zbliżać.

Chłopak zamilkł i patrzył na mnie nadal przestraszonym wzrokiem.

-Jestem tu z Tobą. Zabiorę Cię.~Podszedłem do niego i delikatnie go dotknąłem. Wzdrygnął się i chciał uciec jednak lekko go przytrzymałem.-Nic Ci nie zrobię. Obiecuje. Ze mną już będziesz bezpieczny.

Po wypowiedzeniu tych słów chłopak rzucił się na mnie wybuchając głośnym płaczem. Przygarnąłem go mocno do siebie, uważając na jego rany na ciele i delikatnie głaskałem go po głowie.
Telefon jak oszalały wibrował w mojej kieszeni jednak nie zwracałem na to wcale uwagi. Pomogłem chłopakowi wstać z podłogi. Widziałem jak zakręciło mu się w głowie i w ostatniej chwili złapałem go w pasie, żeby nie upadł.

Złapałem jeszcze za telefon i odebrałem połączenie od Tae.

-Hyung, pośpiesz się! On zaraz będzie w domu!~usłyszałem głos kuzyna

-Taehyung dzwoń po policje i pogotowie. Szybko!

Rozłączyłem się i w pośpiechu wziąłem młodszego na plecy chcąc wyprowadzić go z piwnicy.

Kiedy już byliśmy na górze usłyszałem otwieranie się drzwi. Szybko postanowiłem ukryć chłopaka w salonie za wersalką.

-Zostań tu, wrócę po Ciebie kochanie~pocałowałem go jeszcze w czoło i cicho udałem się w stronę przedpokoju. Muszę grać na zwłokę dopóki policja nie przyjedzie.


~~~

Dziękuję za 4.5k wyświetleń! jesteście niesamowici <3

SAVE ME || JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz