*Jimin*
Z dnia na dzień Jungkookie czuł się coraz lepiej. Odwiedzałem go codziennie po zajęciach, kiedy jego ojciec wychodził do pracy. Postanowiłem, że kiedy Kookie odzyska w pełni siły po chorobie , wreszcie zabiorę go do siebie i rozprawie się jakoś z jego ojcem.
Zastanawiałem się czy nie zgłosić tego na policję, ale nie dość, że pewnie by mi nie uwierzyli , to naraziłbym swojego ukochanego na ciągłe przesłuchania. Kookie zaufał mi po tak długim czasie i wiem ,że nie było mu łatwo o tym opowiadać, dlatego też nie chcę go znowu narażać na dodatkowy stres.
Chciałem najpierw spokojnie porozmawiać z jego ojcem.
Kiedy pewnego dnia szedłem do swojego chłopaka zastałem w domu jego ojca. Nie spodziewałem się tego, ponieważ według jego grafiku powinien w tej chwili być w pracy.Jednak postanowiłem wykorzystać to i z nim porozmawiać. Wszedłem do środka i usiadłem na fotelu w salonie naprzeciw mężczyzny. Nie wiedziałem zbytnio jak zacząć dobrze tą rozmowę , jednak byłem bardzo pewny siebie. Liczyło się dla mnie tylko szczęście Jeona i to mnie mocno mobilizowało.
-Wiem o wszystkim co Pan zrobił Jungkookowi i swojej żonie.
~~~
Dziękuję za wszystkie miłe słowa!
Za waszą radą postanowiłam kontynuować to opowiadanie 😄
Wracam z nową weną ♡
CZYTASZ
SAVE ME || Jikook
Fanfiction#335 w fanfiction~06.09.2016♡ ~sceny +18, wulgaryzmy, przemoc i duuużo słodyczy w jednym ~lekki angst ~wieloczęściowe ~rozdziały; 6,7,8 pisane przez @_×polishgirlx_ Jungkook przeżywa załamanie nerwowe. Wszystko dookoła niego sypie się wraz ze śmier...