Payno: Czołem, piękna blondynko!
FakeZuZain: Grabisz sobie.
Payno: Polecam się na przyszłość! Jak samopoczucie?
FakeZuZain: Którą wersję wolisz?
Payno: Po długim namyśle stwierdzam, że tą prawdziwą.
FakeZuZain: No to w takim razie jest tragicznie. Mój kumpel kontynuuje 'obgadywanie' mojej mamy. Wyobraź sobie jakie to uczucie, kiedy Twój przyjaciel pieprzy o tym, jak to wspaniałe dłonie ma Twoja matka...
Payno: A faktycznie takie ma?
FakeZuZain: CHOCIAŻ TY SIĘ ZAMKNIJ!
Payno: Dobrze, będę grzeczny. Słuchaj, właściwie mam pytanie.
FakeZuZain: Nie wystąpię w żadnym cholernym przedstawieniu.
Payno: Cóż... To akurat nie odnośnie tego.
FakeZuZain: W takim razie mogę Cię wysłuchać.
Payno: Jak się skapnąłeś, że to byłem ja? W sensie... po czym zrozumiałeś, że jestem tą osobą z forum?
FakeZuZain: Informacje poufne... objęte tajemnicą państwową.
Payno: Teraz się Tobie wzięło na żarty, dowcipnisiu?
FakeZuZain: No co? Ty cały czas starasz się być zabawny!
Payno: I co? Wychodzi mi?!
FakeZuZain: Zdecydowanie nie.
Payno: Auć...
FakeZuZain: Ej! Sam mówiłeś, ze wolisz prawdę!
Payno: Ty mi się teraz synku nie tłumacz...
FakeZuZain: Czujesz się urażony?
Payno: Tak...
FakeZuZain: To świetnie, taki miałem zamiar.
Payno: Zayn...
FakeZuZain: No dobra, dobra... siostra mi powiedziała o tym całym waszym forum, a wcześniej mówiła, że ma jakiegoś znajomego o imieniu Liam, który mógłby mi pomóc. Myślę, ze to nie przypadek.
Payno: Wierzysz w przeznaczenie?
FakeZuZain: Nie. Wierzę w mojego pecha, który ciągle daje o sobie znać/
Payno: Jesteś paskudny, wiesz?
FakeZuZain: O. dzięki! Najmilsze słowa jakie ostatnio usłyszałem.
Payno: To nie komplement.
FakeZuZain: Tym bardziej dziękuję.
Payno: Co za człowiek...
FakeZuZain: No? Jaki? Jaki?
Payno: Pokręcony.
FakeZuZain: Rany, ale Ty dziś jesteś dla mnie miły.
Payno: I vice versa.
FakeZuZain: Nie powinieneś być milszy jak na psychologa przystało?
Payno: A czy teraz jestem psychologiem, czy po prostu z Tobą rozmawiam na luzie?
FakeZuZain: Obstawiam to drugie.
Payno: A więc masz swoją odpowiedź.
FakeZuZain: Czyli należysz do tych, co pokazują rogi po godzinach pracy?
Payno: No nie wiem... sam się o tym przekonasz.
FakeZuZain: Nie byłbym tego taki pewien.
Payno: Jednak w jakiś sposób dalej ze mną rozmawiasz, no nie?
FakeZuZain: Właśnie kończę. Idę odciągnąć kumpla od mojej mamy. Piona!
CZYTASZ
I.Broken Heart ||Ziam✔
Casuale"Przeznaczenie to nie wyroki opatrzności, to nie zwoje zapisane ręką demiurga, to nie fatalizm. Przeznaczenie to nadzieja." O prawdziwości tych słów wie ten, który choć raz tego doświadczył. A co jeśli ktoś w pewnym momencie straci grunt pod no...