Sprawdź czy przeczytałeś poprzedni rozdział :D
FakeZuZain: Nie uwierzysz co się stało!
Payno: No co?
FakeZuZain: No nie uwierzysz!
Payno: Najpierw mi powiedz co jest grane.
FakeZuZain: Nastał nowy dzień.
Payno: No i co dalej?
FakeZuZain: To już.
Payno: To jest to Twoje „Nie uwierzysz co się stało"? Myślałem, że faktycznie wydarzyło się coś poważnego.
FakeZuZain: Staram się, aby ta rozmowa była sympatyczna.
Payno: Świetnie Ci idzie! Takie rozmowy zawsze przeprowadzam z małymi dziećmi, a uwierz mi, tam bywają tematy na wyższym poziomie niż ten Twój.
FakeZuZain: Czy Ty mnie właśnie obraziłeś?
Payno: Ależ skąd te wnioski?
FakeZuZain: <pokazuje środkowy palec>
Payno: No i co ja mam zrobić z tym palcem?
FakeZuZain: W dupę sobie wsadź, jak nie wiesz co z nim zrobić.
FakeZuZain: Ale to idiotycznie zabrzmiało..
FakeZuZain: Dobra.. Uznajmy, że tego nie było...
Payno: Było! I mam na to dowody!
FakeZuZain: Na swoją nadpobudliwość też masz dowody?
Payno: Na co?!
FakeZuZain: Jesteś psychologiem i nie wiesz czym jest nadpobudliwość?
Payno: Wiem doskonale, pacanie. Zastanawiam się tylko skąd te przypuszczenia?
FakeZuZain: Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że po prostu taki masz charakter?
Payno: A i owszem.
FakeZuZain: Rany.. Niech Bóg ma Cię w swojej opiece, synu..
Payno: O co Ci do cholery chodzi??
Payno: Zawsze mogę podać Harry'ego do laptopa, wtedy może zacznie Tobie pasować rozmówca.
FakeZuZain: Żartujesz?
Payno: W żadnym wypadku.
FakeZuZain: Uraziło to Ciebie?
Payno: Raczej wkurwiło.
FakeZuZain: Gdzie takie słownictwo u psychologa :o W każdym razie wybacz. Taki już jestem..
Payno: Irytujący? Dobijający szpilę?
FakeZuZain: Dokładnie. Wiesz, jak to mówią.. Trafił swój na swego.
Payno: Co masz przez to na myśli?
FakeZuZain: A jak myślisz, panie psychologu?
Payno: Stwierdzam u Ciebie niedojebanie mózgowe.
FakeZuZain: Oh, czekaj..
FakeZuZain: Chyba się popłakałem..
FakeZuZain: Stary, pierwszy raz udało Ci się być zabawnym..
FakeZuZain: Jeszcze moment, mama myśli, że coś ćpałem.
FakeZuZain: Dzięki tobie mnie przeszukuje, stary.
Payno: Pewnie Twój kumpel chciałby się z Tobą zamienić na miejsca?
FakeZuZain: Stąpasz po kruchym lodzie, koleżko.
Payno: 😁
FakeZuZain: Powinien ktoś zetrzeć Tobie ten uśmieszek z twarzy.
Payno: Brzmi jak groźba.
FakeZuZain: A raczej obietnica.
Payno: W takim razie czekam na jej spełnienie! Chcesz mój adres? Oh, czekaj, przecież Ty już go znasz..
FakeZuZain: Dobra, uciekam, bo mama dobiera się właśnie do moich szafek. To przez Ciebie, platfusie.
![](https://img.wattpad.com/cover/72859118-288-k841871.jpg)
CZYTASZ
I.Broken Heart ||Ziam✔
Random"Przeznaczenie to nie wyroki opatrzności, to nie zwoje zapisane ręką demiurga, to nie fatalizm. Przeznaczenie to nadzieja." O prawdziwości tych słów wie ten, który choć raz tego doświadczył. A co jeśli ktoś w pewnym momencie straci grunt pod no...