Fantasy School

Prolog

15 lat temu...

Ja i moje koleżanki właśnie wróciłyśmy z rozpoczęcia roku szkolnego. Ten semestr zapowiada się wspaniale! Udało nam się dostać do tej samej klasy, co postanowiłyśmy dziś uczcić. Do tego ludzie wydają się być świetni, a nauczyciele mili. Boję się trochę tej odmiany, do tej pory miałyśmy jedną panią od wszystkiego, a teraz każdy przedmiot z kimś innym i to w różnych salach. Jestem strasznie ciekawa, jak to będzie. Kochana mama, kupiła nam na tę okazję Piccolo i rozlała do kieliszków od szampana. Możemy dzięki temu poczuć się doroślej, choć i tak sam fakt przejścia do czwartej klasy robi swoje. Dobra, wszystko z kuchni zabrane, mogę iść do dziewczyn.

- Chciałabym być gwiazdą kina!

- A ja chciałabym śpiewać, o taaak! I mieć dużo fanów!

Moje przyjaciółki przekrzykiwały się w chwili, gdy wróciłam do pokoju z szampanem i ciasteczkami. Nie dały mi jednak długo być poza tematem ich rozmowy. Nie zdążyłam jeszcze nawet postawić wszystkiego na stoliku, gdy jednogłośnie zadały mi pytanie.

- Jakie jest Twoje marzenie życia Kate?

- Moje marzenie? Zostać żoną Andy'ego! Mówię Wam, to się spełni na 100%. Żadnych wątpliwości. W sumie, to już teraz mogę zaprosić Was na nasze wesele.

- A zaproszenia zrobiłaś?

Becky zaskoczyła mnie tym pytaniem i jednocześnie zmotywowała do działania. Od razu wyjęłam blok techniczny, flamastry oraz różne ozdoby, brokaty i naklejki. Czas zrobić karteczki dla moich bff. Uwielbiam takie prace! Kilka maźnięć tu, kilka naklejek tam i tadaam!

- Gotowe, trzy zaproszenia dla moich druhen.

Dziewczyny gwałtownie rzuciły się na nie z radością, a Meg zaczęła czytać na głos treść.

- Uroczyście zapraszam moją najlepszą przyjaciółkę, Maggie Rott, na ślub Kate Luck i Andy'ego Biersack'a, który odbędzie się 27.07.2017r. Obecność obowiązkowa.

Koleżanki zaczęły piszczeć ze szczęścia. Jessica wzięła swój kieliszek szampana do ręki, po czym wszystkie poszłyśmy za jej przykładem.

- Wznieśmy toast za ślub Kate i Andy'ego! Sto lat za Waszą miłość!