Życie jest kruche, tak nieprzewidywalne, tak samo, jak śmierć. Nie da się przygotować na nią, tak jak nie da się przewidzieć końca naszego żywota. Każdy zastanawia się, czy mógł coś poradzić, czy mógł powstrzymać przeznaczenie. Prawda jest taka, że nic ani nikt nie jest w stanie przewidzieć tragicznej śmierci bliskiej osoby. Jednak ja wciąż mam wyrzuty sumienia i obwiniam się w jakiejś części za śmierć Scarlett. Do końca starałem się wierzyć, że ona gdzieś jest i to wszystko jest jakaś chorą pomyłką. Jednak pomimo moich modłów błagania boga nic nie wskórałem.
Te ostatnie dni były dla mnie katorgą, dzień w dzień chodziłem w tamto miejsce i szukałem jakichkolwiek śladów, dowodów. Niestety nic nie znalazłem, tylko ślady ostrego hamowania na drodze po drugiej stronie lasu. Rasty zawsze w tym miejscu zaczynał piszczeć, wyć i skamleć. Biegł tylko w to miejsce, zatrzymywał się, rozglądając po na boki. Nie wiem, o co mu chodzi, ale kładł się na drodze i czekał. Musiałem siłą zabierać go stamtąd, a to nie było łatwe, zważywszy na to, że jest już duży i silny.
Policja potwierdziła na podstawie znalezionych rzeczy, że szczątki znalezione w lesie należą do Scarlett. Nie wiem jak mam, opisać ci wtedy poczułem. Jakby ktoś wyrwał mi pewną cząstkę mnie, która naprawiła moją zbolałą duszę. Tysiące ostrzy wbijało się w moje serce i tam zastały. Przy każdym wdechu paliło mnie w gardle, nie mogłem złapać tchu. Chciałem płakać, ale nie mogłem, chciałem wstać z kanapy, ale nogi odmawiały mi posłuszeństwa. Nie wierzę w to, ta informacja nie jest prawdziwa, to tylko zły sen i jak tylko się obudzę, zobaczę Scarlett słodko śpiącą obok mnie. Jej piękne błąd włosy będą łaskotać mi twarz, a promienie słońca rozjaśnią jej delikatną nieskazitelną cerę. Poczuje jej delikatne dłonie na mym policzku, tak ja robiła to codziennie po przebudzeniu. Jej namiętne pełne usta złączą się z moimi i nagrodzi mnie swoim ciepłym uśmiechem. Ja złapie ją za rękę i pocałuje w serdeczny palec, na którym zadaje się pierścionek zaręczynowy, który kupiłem za sprzedaż motoru. Jednak przebudzenie nie nadchodzi, musiałem zmierzyć się z prawdą, która nie jest dla mnie dostatecznie jasna.
Ok dowód tożsamości, komórka, klucze, jej strój do biegania, ale nie znaleziono pierścionka, a ona nie rozstawała się z nim. Jednak nawet tę informację zbagatelizowali, mówić, że zwierzę mogło go połknąć. Jest to prawdopodobne, jednakże nie chcę dopuścić do siebie tej myśli.W ten sam dzień poinformowałem braci Scarlett o tragicznym wypadku Scarlett. Słysząc płacz i wrzask jej braci nie wytrzymałem, nie jestem aż tak twardy, jak sądziłem. Kristen przez cały czas trzymała mnie za rękę, płacząc cicho w moją koszulkę. Poinformowałem także moich rodziców. Najgorzej było z mamą, zemdlała jak się okazało później. Nie chciała wierzyć. Nie tak dawno chwaliłem się o swoich zaręczynach, a teraz musiałem poinformować ich o jej nagłej śmierci.
Dzisiaj wypada ten dzień. Najgorszy dzień w moim życiu. Pogrzeb.
Wszyscy są już na miejscu, u nas w domu jest tragicznie, każdy zapłakany, zmartwiony. Nie ma tu życia, kompletna ponura pustka.Jeszcze jakby tego było mało, właśnie przyszła Jena, chcę porozmawiać, a ja naprawdę nie mam ochoty na nią patrzeć.
Wyszliśmy na zewnątrz, stanąłem w lekkim rozrodu z rękoma w kieszeniach. Rozglądałem się na boki, aby tylko na nią nie patrzeć. Mam wrażenie, że wszystkie problemy i nieszczęścia, jakie nas spotkały, zaczęły się tuż po jej pojawieniu.
Żałuję, że jej pomogłem, tak bardzo jej nie nienawidzę.-Bardzo mi przykro z powodu Scarlett. Jeśli będziesz potrzebował pomocy, daj mi znać, chętnie pomogę.
Nie mam siły na jej kolejne gierki i nieszczere kondolencje, jak dla niej tym lepiej, że mojej kobiety nie ma. Dążyła do naszego rozstania.
CZYTASZ
In The Cage Of Desire.
RomanceOd samego początku Jeremy pałał do niej nienawiścią , sądził, że tak zjawiskowo piękna dziewczyna o takiej figurze i stylu, ocenia wszystko po okładce. Miał alergie na taki gatunek kobiet. Znał się na ludziach i umiał rozpoznać próżną kobietę, tylko...