Rozdział 15

13.2K 849 248
                                    

Od autorki: Bo tak się teraz zastanowiłam - Jak czytacie "Ziall"?

Po zrobieniu sobie dobrze w łazience wróciłem do Nialla. Siedział na łóżku ubrany w czarną spódniczkę i różową bluzkę z rękawami trzy czwarte.

- Jest Pan na mnie zły? - spytał wpatrując się w podłogę. Westchnąłem cicho i podszedłem do niego. Wplątałem palce w jego blond włosy i pociągnąłem lekko przez co spojrzał na mnie.

- Jestem zły wyłącznie za podsłuchiwanie. Choć za dotykanie się też powinieneś dostać klapsy. Dlatego zamiast dziesięciu, dostaniesz pięć.

Zagryzł obie wargi i zszedł powoli z łóżka, a ja usiadłem na materacu.

Nie musiałem nic mówić, sam ułożył się na moich kolanach. Podwinąłem materiał czarnej spódniczki i uśmiechnąłem się lekko na widok błękitnych majteczek.

Zsunąłem je i przejechałem powoli dłonią po jego pośladku.

- Czego nie będziesz już robił kochanie? - spytałem dając mu pierwszego klapsa.

- P-podsłuchiwał - wymamrotał i wydał z siebie ciche 'ugh', gdy uderzyłem go po raz drugi - I-i się dotykał. Ale to takie przyjemne, gdy ty to robisz. To znaczy Pan..

- Tylko twój tatuś może cię tak dotykać - powiedziałem sprzedając mu trzeciego klapsa - Kto jest twoim tatusiem? - czwarty klaps.

- T-ty - wyszeptał.

- Głośniej - mruknąłem.

- Ty tatusiu! - zawołał, a ja uderzyłem go ostatni raz. Naciągnąłem jego bieliznę i poprawiłem spódniczkę. Zsunął się z moich kolan i usiadł na podłodze patrząc na mnie z dołu - Nie jesteś zły za nazywanie cie tatusiem? - spytał.

- Nie Niall - potrząsnąłem głową - Podoba mi się to.

Hybryda uśmiechnęła się szeroko.

- Um tatusiu? Pamiętasz to co oglądaliśmy wczoraj? O tych szczupłych paniach...?

- Tak.

- Czy mógłbym dostać takie majteczki jakie nosiły one?

W mojej głowie pojawiła się wizja hybrydy ubranej w te koronkowe skąpe majtki.

- Czemu byś je chciał? - nie żebym nie marzył o zobaczeniu go w tej bieliźnie.

- Były śliczne - wzruszył ramionami.

- W porządku - wstałem z materaca - Pójdziemy na zakupy. Ale nie dzisiaj, moi ludzie dzisiaj przyjdą. Będę wieczorem pracował, a tobie nie będzie można wychodzić z pokoju. Dobrze kochanie? - spytałem, a on skinął głową.

- Jestem głodny tatusiu - powiedział wstając i łapiąc mnie za rękę. On nawet nie zdaje sobie sprawy jak działa na mnie całym sobą i tym jak do mnie mówi.

Niall | Ziall (mpreg) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz