Rozdział 14

13.3K 889 267
                                    

Od autorki: Upiekłam 58 babeczek (2 już zjadłam ale shh). Jesteście ze mnie dumni? XD

Obudziłem się następnego ranka później niż zwykle. Serena i Claudia siedziały u nas do późna, a ja w nocy jeszcze myślałem o tym co mówiła mi moja siostra. Poleciła mi bym uczył Nialla, jeżeli chcę by normalnie funkcjonował.

Ludzie podobno wysyłają nawet swoje hybrydy do szkoły, ale ja bym tego nie chciał. Zbyt duże niebezpieczeństwo. Jest bardzo dużo osób, które tylko czyhają by mnie odstrzelić. Tym samym stwarzam zagrożenie dla Nialla, bo jest jakby kimś ważnym i bliskim dla mnie. Inni mogą chcieć to wykorzystać.

Wziąłem szybki prysznic i ubrałem się w zwykle jeansy i tshirt. Wyszedłem na korytarz, zajrzałem do sypialni Nialla i zamarłem widząc go.

Hybryda leżała naga na pościeli na brzuchu. Pod brzuchem miał poduszkę i ocierał się o nią sapiąc i jęcząc cicho.

Poczułem jak zaschło mi w gardle. Właściwie byłem o krok od rzucenia się na niego, widząc jego całkiem odkryte delikatne ciało.

- Co ty robisz? - spytałem niskim głosem. Niall podskoczył w miejscu przestraszony i obrócił się na plecy. Jego policzki pokryły się rumieńcem.

- J-ja.. Uh boli - wyszeptał wskazując na swoją erekcję. Przełknąłem z trudem ślinę - I n-nie chce prze-stać.

Zwilżyłem koniuszkiem języka suche jak wiór wargi i wszedłem powoli do pokoju. Złapałem za oparcie krzesło stojące przy toaletce i przesunąłem je na środek.

Usiadłem na nim i poklepałem swoje kolana. Niall szybko zszedł z łóżka i zajął miejsce u mnie.

Odrząknąłem cicho. Miałem nadzieję, że nie zwróci uwagi na moją własną erekcję.

Hybryda siedziała na mnie bokiem i objęła ramionami moją szyję przytulając mnie mocno. Schował buzię przy moim obojczyku, a ja złapałem w dłoń jego penisa. Rozprowadziłem po nim trochę preejakulatu i zacząłem pompować powoli. Niall zaczął pojękiwać w moją skórę, a ja umieściłem drugą dłoń na jego biodrze masując je.

Owinął swój ogon wokół mojej nogi, gdy przyśpieszyłem ruchów dłoni.

- Tatusiu - szepnął w moją szyję jednocześnie osiągając orgazm. Zmarszczyłem brwi spoglądając na chłopca.

- Czemu to powiedziałeś? - spytałem dziwnym głosem. Wytarłem dłoń ubrudzoną jego spermą o nogawkę spodni. I tak będę je musiał zmienić, bo jeżeli dalej będzie się tak wiercił albo powie do mnie znów Tatusiu to dojdę w bokserkach.

- Myślałem, że ci się to spodoba - powiedział chcąc zejść z moich kolan, ale przytrzymałem go - Słyszałem jak Pani Serena mówiła o tym..

- Podsłuchiwałeś - mruknąłem - Nie wolno tego robić.

- Przepraszam Tatusiu - wyszeptał, a ja sapnąłem.

- Ubierz się i zaściel łóżko - wymamrotałem i poszedłem do łazienki.

Niall | Ziall (mpreg) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz