Rozdział IX

5.9K 468 9
                                    

     /AUTHOR'S NOTE: updated 25.12.2017/   


     Od kilkunastu godzin wędrował między drzewami i rozmyślał. Czuł się jak potwór. Dla zmiennego skrzywdzenie partnerki równało się z utratą honoru, a on niemal dopuścił się tego haniebnego czynu. Stracił zaufanie Zoe. Bezpowrotnie. Dziewczyna od początku trzymała się od niego na dystans. Nie dość, iż niemal nie uderzył jej w przypływie złości, to jeszcze przyjął wobec niej postawę zimnego, niedostępnego władcy. Nie miał nawet na tyle odwagi, aby przeprosić ją za swoje zachowanie. Wszystko przez wrodzoną dumę alfy, której nie potrafił się wyzbyć.

     Adrien opuścił pysk ku ziemi i przymknął oczy. Pozwolił, aby nocna bryza zmierzwiła mu futro i ukoiła nieco nerwy. Jednak nic nie było w stanie uspokoić go tak, jak zapach Zoe. Nie wiedział, czy dziewczyna była tego świadoma, ale jej woń była mieszaniną kojącego jaśminu i kwitnącego bzu. Żaden z jej partnerów nie musiał być blisko nastolatki, aby odnaleźć ślad jej zapachu we wspomnieniach. Jednak w tamtym momencie Adrien nie marzył o niczym innym, niż o tym, aby podejść do Zoe i zatopić nos w jej miękkich włosach i poczuć ciepło jej ciała; realnie, nie tylko w wyobraźni.

     Zmiennokształtny położył się na ziemi w płytkiej grocie, w najstarszej części lasu i oparł pysk na przednich łapach. Wsłuchał się w odgłosy nocnego życia lasu i wyobrażał sobie przebiegającą blisko jaskini wiewiórkę i kołyszące się na łodygach kwiatów świerszcze. Był zmęczony wielogodzinnym bieganiem, więc melodie lasu kołysały go do snu, zupełnie tak, jakby znów był szczenięciem.

     Adrien miał zamiar wrócić niedługo do zamku, mając nadzieję, iż Zoe nie odtrąci go na dobre. Jednak zanim mógłby to zrobić, musiał poukładać sobie myśli i zastanowić się, jaki był najlepszy sposób na otwarcie serca dziewczyny na jego obecność. Jego sytuacja na pewno wyglądałaby lepiej, gdyby, tak jak bracia, zbliżył się do niej w trakcie ostatnich tygodni. Jednak nigdy nie potrafił prosić, ponieważ jako alfa, wszyscy musieli robić, co im rozkazał. Właśnie dlatego nie zrobił żadnego kroku, aby zapytać nawet, czy zamknięta w sobie nastolatka spędziłaby z nim wspólnie czas. Nie potrafił też przepraszać. Jednak to nie oznaczało, iż nigdy nie odczuwał wyrzutów sumienia. Uważał po prostu, że jeśli kogoś skrzywdził, osoba ta zauważy w jego zachowaniu skruchę. Nikt ze sfory nie domagał się nigdy zadość uczynienia, jednak po incydencie z Zoe, Adrien doszedł do wniosku, iż jego wataha nie krytykowała go nigdy przez poczucie strachu.

     Pojawienie się Zoe sprawiło, że Adrien nie patrzył już na siebie jak na idealnego przywódcę. Przez kilka ostatnich tygodni zdał sobie sprawę, iż posiadanie człowieka jako partnera odwróci życie jego i jego braci o sto osiemdziesiąt stopni. Wszyscy członkowie watahy musieli zmienić nieco swoje zwyczaje, ponieważ ludzie byli znacznie bardziej kruchymi istotami, niż zmiennokształtni. Przeszłość nastolatki była kolejną przyczyną jej wzmożonej podatności na krzywdę.

     Ponad głową Adriena osłoniętą wiekową skałą rozpętał się mocny wiatr. Skapujące na dno, zimne krople wody zmieniały trasę spadku i opadały na jego długą sierść. Powietrze w grocie zgęstniało. Nawet bez wrażliwych zmysłów zwierzęcia zmienny wiedziałby, iż na horyzoncie rodziła się potężna burza.

     To dziwne.

     Grzmoty i błyskawice nie wprawiały go nigdy w zdenerwowanie, jednak nadchodząca zmiana pogody przyniosła ze sobą dziwny niepokój. Zupełnie, jakby coś dawało mu sygnał o zbliżających się kłopotach. Oprócz wyjącego wiatru, wszystko inne w lesie ucichło.

     Adrien uniósł łeb i poruszył kilka razy szpiczastymi uszami, próbując zlokalizować kierunek, z którego wiało, a także zaginioną faunę. Poderwał się gwałtownie na cztery łapy i zaczął warczeć. Drżące dudnienie w jego piersi wzmogło się, kiedy pomiędzy odgłosami wiatru wyczuł czyjąś obecność. Spodziewał się, iż ktoś z jego sfory zacznie go szukać, jednak zapach, który dotarł do jego nozdrzy nie należał do nikogo z watahy z Inverness.

Lunar Flower✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz