Rozdział 2

84 8 0
                                    

Lekcja szybko się skończyła. Gdy wstałam z ławki i wzrokiem spojrzałam na miejsce gdzie siedział nowy chłopak go już tam nie było, zdziwiło mnie to że tak szybko opuścił klase no ale to nie moja sprawa pomyślałam i udałam się z Sarą na przerwe.

Co ty się tak w tego całego Luck'a wpatrywałaś na macie? Coo?? -usłyszałam od mojej psiapsi. Zaśmiałam się lekko.

-No wiesz nie wiem czemu ale wydaje mi się jakiś znajomy.. Tak jakbym go już gdzieś kiedyś widziała ale nie mam pojęcia gdzie. - na moje słowa Sara się roześmiała i od razu mi odpowiedziała.

- Słuchaj stara, ja rozumiem, przyznaje jest przystojny ale weź sie od razu w nim nie zakochuj, tylko ci sie kochana wydaje że go znasz skąś.

- A już myślałam że to mój książe po mnie przyjechał w swoim białym BMW - powiedziałam z sarkazmem i już po tym udałam sie z Sarą pod klase gdzie miałyśmy mieć następną lekcje.

- No Luki to tu masz kolejną klase. - usłyszałam nagle za plecami i automatycznie się obruciłam bo chciałam sie przyjrzeć znowu nowemu. W tym samym momęcie on spojrzał na mnie i się uśmiechnoł. Zaczerwieniłam sie lekko i wróciłam do rozmówek z Sarą.

- A ty już znowu w niego zapatrzona? - już głośniej tego nie umiała powiedzieć.. Na szczęście tego nikt nie usłyszał.

- Skończ, ja tylko..

- No co tylko? - dopytywała się jak głupia z tym swoim rozpoznawszym wkurzającym uśmiechem.

- Nie daje mi to spokoju że skąś go kojarze.. - mruknełam pod nosem i spuściłam głowe bo to serio nie dawało mi spokoju.

- Słuchaj Kami z tego co ja słyszałam to on ostatnie 5 lat przesiedział w Angli z rodzicami i jakiś miesiąc temu wrócili znowu do Polski. A więc wątpie żebyś go znała a więc sobie już nie przegrzewaj łepetyny nim - powiedziała i poczochrała mnie po włosach jak psa czego nie cierpie a ona o tym dobrze wie!

No i w końcu koniec dnia szkolnego na dzisiaj. Do ostatniej lekcji już nie rozmyślałam o tym nowym. Gdy weszłam do domu znalazłam karteczke na stole z napisem "córcia obiad masz w lodówce ja z tatą jesteśmy na zakupach i wrócimy późno. Całusy Mama ;* " kolejne popołudnie sama w domu, nawet sie ciesze, odpoczne w spokoju chociaż. Zjadłam wcześniej przygotowany obiad przez moją mame i poszłam do pokoju po laptopa i zeszłam do salonu. Gdy włączyłam telewizor i odpaliłam laptopa od razy moim oczom ukazała się wiadomość z fb. Dostałam zaproszenie do znajomych i.. I wiadomość od Luck'a????? Szybko to odczytałam i trafił mnie szlak.. Moim oczom ukazała się wiadomość "i jak tam stara sąsiadeczko? ;) już nie poznajesz swojego przyjaciela od pieluch po 5 letniej nie obecności? ;) "
To.. to kurde wszystko wyjaśnia skąd go kojaże!! Uśmiechałam sie od ucha do ucha. Totalnie już zapomniałam o tym że w dzieciństwie moim naj przyjacielem był mój sąsiad mały Luki. Ten mały, słodki i niezaradny Luki wyrusł teraz na takiego przystojniache. Wtedy przypomniało mi się jak płakałam gdy wyjeżdżał za granice. Tak za nim tęskniłam wtedy, ale tyle się ze mną nie kontaktował że już w sumie zapomniałam o tym wszystkim. Pogodziłam sie wtedy z jego odejściem a teraz co..? Teraz on wrócił i nagle przypomniał sobie że kiedyś miał przyjaciółke..

----------------------------------------
Mam nadzieje że się podoba i będziecie ciekawi dalszych losów Kamili i Lucka ;3

Zostałam SamaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz