( II ) Rozdział 2

65 7 0

przez Wiaska

autorstwa @Wiaska

Dzisiaj czwartek. Czyli pruby na MeetYt. Będe śpiewała moją pierwszą piosenke. Na youtube'ie ma ona aż 6 milionów odsłon od tygodnia. Moim
Zdaniem to durzo... jest to moja pierwsza piosenka. Śpiewam ją z Dezym. Jest ona strasznie śmieszna.

Wstałam pełna energi z mojego wygodnego łóżka i powędrowałam do mojej wielkiej szafy. Wyjełam z niej czarne rurki z dziurami i do tego białą bluzke z napisem " Jestem Pinkna".
I do tego całe białe superstary.
Wykonałam calą poranną rutyne.

Udałam się do metra. Jechałam tylko 10 minut. Wysiadłam i udałam się w strone hali. Spotkałam tam Gimpera, Skkf'a no i Dezego. Znamy się od zawsze. Z karzdym przywitalam się żółwikiem a z Dezym przytulasem. Nie nie jesteśmy razem spokooojnie.

Po prubach wróciłam do domu tyle, że z Dezym. Dzisiaj u mnie nocował bo jutro jest MeetYt. Kiedy weszliśmy do domu, przywitała nas moja mama, którą kocham nad życie. Zjedliśmy z Dezym obiad ugotowany przez moją mame i udaliśmy się na dwór do ogródka była tak bujana ławka, trampolina i basen. Dezy usiadł na bujanej ławce, ja położyłam się i położyłam głowe na jego kolanach. Bujał ławką delikatnie abym nie spadła. Głaskał mnie po głowie, rozmawialiśmy i śmialiśmy się.

- A co ty sobie wyobrażasz?! Że jak jesteś masz 6 pulchnych jednorożców więcej to jesteś lepszy? Mylisz się ?! -śmialiśmy się jak głupi. Kiedy się uspokoiliśmy poszliśmy do mojego pokoju b9 zaczynało robić się ciemno.
Po tym jak oboje się umyliśmy położyliśmy się u mnie... no co? To mój przyjaciel nikt mi nie zabroni mi znom spać, dzisiaj była burza więc mogłam się do niego przytulić.

Leżałam tak wtulona w niego kiedy znowu zagrzmiało. Opatuliłam go nogami i wtuliłam się w tors przyjaciela. Głaskał mnie w głowe i po plecach. Uspokajało mnie to. Kiedy udało mi się ostatecznie uspokoić zasnełam wtulona w niego.

Sory,że taki krótki ale chce cały MeetYt w jednym rozdziale osobno. Mam nadzieje,że mimoniż rozdział był krótki to podobał wam się.
Dozoba.
Gwiazdkujcie
I
Komentujcie