Postanowiłam odzwonić do Dezego;
1 sygnał...
2 sygnał...
3 sygnał...- Halo ? Boże Ola nie odbierałaś odemnie co się stało ? przyjehać do ciebię ? potrzebujesz pomocy ? - pytał
- Dezy, ja mam nie potrzebować pomocy ? Moi rodzice nie żyją ! Mieli wypadek i ojciec nie żyje a matka ma 10 % szans na to, że przeżyje a co dopiero obudzi się ze śpiączki ! . - i rozłączyłam się, poco podniosłam na niego głos, przecierz to nie jego wina..
...
Siedze na kanapie i płacze, za karzdym razem jak zamykam oczy widze moich rodziców, nie może do mnie to dojść, że zostałam sama. Uszłyszałam dzwonek do drzwi dlatego wstałam i poszłam je otworzyć, kiedy je otworzyłam zamiast zobaczyć kto mnie postanowił odwiedzić, zostałam przytulona, alo po zapachu perfum poznałam, że to Deziak, więc odwzajemniłam przytulasa, w uścisku trwaliśmy z dobre 3 minuty i Dezy chyba wiedział, że tego teraz potrzebuje, kiedy się od siebie odczwpiliśmy, udaliśmy się do salonu, usiadłam z Dezym na kanapie:
- Ola, wiesz, że nie musisz mi tego mówić jak nie chcesz ale jak to się stało ? - zapytał a ja wziełam głeboki oddech i zaczełam opowiadać.
- Więc ( ... ) i tak teraz tu jestem i siedze z tobą. - rozpłakałm się we fragmęcie kiedy dowiedziałam się, że tata nie żyje więc potem opowiadałam wtuloma w Dezia.
- Przepraszam, że na ciebie tak nakrzyczałam przez telefon, poniosło mnie. -powoedziałam ocierając ostanie łzy.
- Nic się Oli nie stało, ale zaraz ? Gdzie ty teraz będziesz mieszkać ? Nie masz jeszcze ukończonyh 18 lat. - powiedział.
- No u Mulciaka, zaprzyjaźniłam się z nim bardzo i był ze mną w szpitalu i wg i sam mi to zaproponował. -odpowiedziałam.
- No dobrze ale wrazie czego zawszeprzyjme cię z otwartymi rękoma. - powiedział a ja się w niego wygodniej wtuliłam i zasnełam.
Turu ruru ruru ruuu !
No i mamy 1 część maratonu, z racji iż kolejna część miała być o 1 a że napisałam tą wcześniej to tamta też będzie wcześniej nie zapomnijcie o gwiazdce i bajo ! 😄
CZYTASZ
I think I love you || Jdabrowsky ff || 1&2 ( W Trakcie Poprawiania 🥀 )
FanficHistoria Blanki i Jasia Historia Oli i ...