Między mną a nim przed dłuższą chwilę była absolutna cisza.
- Żeby było jasne Nelly. Ja nie bawię się w związki. Nie chcę mieć dziewczyny. - to trochę zakuło, ale zaśmiałam się głośno. Nie mogłam przecież od razu mu powiedzieć "Och, będę nią skarbie", jeszcze nie.
- Musiałbyś się postarać żebym była twoją dziewczyną. - wystawiłam do niego rękę. - Zostaniemy przyjaciółmi? - potaknął głową z lekkim uśmiechem i uścisnął ją. Chyba pierwszy raz w historii ktoś sam się wpierdolił w friendzone, gratuluję Nelly. - Ale teraz musisz już sobie iść. - zdziwił się na moje słowa. Wątpię aby ktokolwiek wygonił go kiedyś ze swojego domu. - Nie patrz tak na mnie Horan. Zaraz mecz a potem nowy odcinek mojego serialu. - spojrzał na zegarek i przeklnął.
- Cholera, nie zdążę wrócić do domu. Zostaję u ciebie na mecz. - nie byłam w stanie mu odmówić. Poszłam do kuchni po piwo i przekąski. Na prawdę chciałam z nim spędzić ten wieczór. Usiadłam wygodnie na kanapie i podałam mu otwartą butelkę. Lubiłam piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę, niestety na dwa ostatnie sporty byłam za niska.
Chyba nie jest dziwne to, że przegapiłam pierwszą bramkę bo patrzyłam na niego, prawda? Był taki uroczy... i raz przypadkiem położył dłoń na moim udzie kiedy szukał miski z chrupkami.Burknął ciche "sorry" i oglądał dalej z czego się cieszyłam bo byłam cała czerwona. Ten dzień cały był jakiś niesamowity. Drużyna, której kibicowaliśmy wygrała, okazało się, że Horan też ogląda Riverdale, ale najlepsza była końcówka dnia. Odprowadziłam go do drzwi, oboje nie wiedzieliśmy jak się pożegnać. W końcu się pochylił i przytulił mnie...czy muszę mówić jak wspaniałe to było? Nie, oczywiście, że nie. Myślałam, że chce mnie pocałować w policzek, ale przysunął usta do mojego ucha. - Wiedziałem gdzie jest miska z chrupkami. - zaśmiał się cicho i odsunął a potem wyszedł. CZY KTOŚ MI POWIE CO SIĘ WŁAŚNIE STAŁO? Ogarnij się dziewczyno, przecież on mówił, że się nie bawi w związki. Muszę być twarda i niedostępna, ale to trudne przy nim kiedy mam po prostu ochotę rozłożyć nogi.
Nie muszę też chyba mówić, że nie spałam tej nocy, prawda?
---
Oglądaliście różową panterę?
Tu du tu du, tu du, tu du tu du tu du tu du tu duuuu, tudutududu
Nuciłaś prawda? :D

CZYTASZ
Destiny | N.H
FanfictionMam na imię Nelly i jestem nastolatką. Uczę się w szkole średniej, jestem niezdarna, roztargniona i zagubiona a co najlepsze niedawno poznałam chłopaka, który to wszystko potęguje.