*komentujcie kochani♡*
Sophie powoli otworzyła drzwi. Nie wiedziała, czego się może spodziewać po Lu. Wparował szybko do mieszkania i stanął przed nią.
-I co teraz moja droga? - uśmiechnął się z nutką złośliwości.
-Nie twoja Hemmings. - wzruszyła ramionami i zrobiła krok do tyłu.
-Jeszcze skarbie, jeszcze. - przerzucił ją sobie przez ramię i klepnął w tyłek.
-Co ty odpierdalasz?! Klepnąć cię tak po mordzie?! - zaczęła go kopać.
-Jak to co? Będę pokazywał ci, jak się jęczy. - zaśmiał się lekko i postawił ją w jej sypialni. Przywarł nią do ściany, a ręce oparł po bokach jej głowy. Patrzyła się na jego poczynania zdziwiona. W brzuchu tańczyło jej stado motyli. Nagle Hemmings przybliżył twarz do ucha Soph. Przygryzł je ucho lekko, po czym głośno pisnął. Dziewczyna odskoczyła przestraszona i złapała się za głowę.
-Jebło ci na mózg? - walnęła go w klatę. Śmiał się głośno.
-Może nie mam mózgu?
-Dobrze, że jesteś tego świadomy debilu.
-Oj przestań! Żałuj, że nie widziałaś swojej miny!
-Dziękuj, że nie dostałeś za to po swojej przystojnej japie!
-Uważasz, że jestem przystojny? - przeczesał palcami swoje włosy. Prychnęła na ten gest.
-Tylko tyle zrozumiałeś z mojej wypowiedzi? - uniosła brew do góry.
-Raczej tak. - przyciągnął ją do siebie w mocnym uścisku. Westchnęła i wtuliła się w niego. Nie potrafiła się gniewać.
-Przecież żartowałam, że jęczycie... - zaczęła się tłumaczyć. Przerwał jej od razu.
-Owszem, wydajemy takie odgłosy, tylko że w łóżku. - poruszył zabawnie brwiami. Zaśmiała się promiennie.
-Dobrze wiesz, że uwielbiam twój głos.
-Tak? - zaskoczyła go tym. Spojrzał jej w oczy i uśmiechnął. Ona zaś odwróciła wzrok zawstydzona i chciała się odsunąć.
-No gdzie zmykasz? Ta nasza "kłótnia" - zrobił króliczka palcami - była pretekstem do przyjechania do ciebie. - musnął jej czoło. Westchnęła.
-Możesz wpadać, kiedy tylko chcesz Hemmings. Moje życie bez ciebie jest dość nudne. No i bez reszty sosów oczywiście. Żebyś nie czuł się wyróżniony. - wbiła mu palec w żebra.
-Ja i tak wiem swoje promyczku.
-Lubiłeś geografię? Bo cały czas do niej nawiązujesz.
-Podlizna!
-Milcz, kiedy na mnie krzyczysz!
-Ble, ble, ble. - próbował naśladować głos Soph. Prychnęła zirytowana i rzuciła się na łóżko. On zrobił to samo i położył swoją dłoń na jej plecach. Głaskał powoli, robiąc różne wzorki. Zamruczała zadowolona.
-Jaki kotek. - połaskotał ją.
-Michael? Co on ma z tym wspólnego? - Hemmo uderzył się otwartą dłonią w czoło.
-Skoro on jest uważany za kota, to ja za kogo?
-Żyrafa albo pingwinek.
-Aww, wołaj na mnie pingwinku. To słodkie w sumie. - zachwycał się i cały czas powtarzał ten wyraz.
-Calum to słodki misio. Takie policzki ma fajniusie i jak się go przytula, to taki mięciutki. - tym razem dziewczyna robiła maślane oczka na samą myśl.
-Aha... - Luke zabrał rękę i odwrócił się tyłem do niej. Zaśmiała się i usiadła na nim.
-Czasami zachowujesz się, jak dziecko. - powiedziała.
-W środku jeszcze nim jestem.
-Zdążyłam zauważyć, Lu. - poczochrała mu włosy.
-O nie. - przekręcił się tak, że on był nad nią. Patrzyli na siebie przez dłuższą chwilę.
-Nigdy nie tykaj moich włosów słońce.
-I znowu ta geografia... - pokręcił rozbawiony głową. Czuł się przy niej szczęśliwy, jak jeszcze nigdy przy innej dziewczynie.
-Jesteś piękna, wiesz? - zarumieniła się.
-A teraz jeszcze piękniejsza. - musnął jej oba policzki. Zerknął na usta. Przygryzł wargę. Zaczął powoli przybliżać swoją twarz do jej, a gdy było już naprawdę blisko, aby ich usta się złączyły, ktoś zaczął pukać do drzwi. Czar prysł.
-Cholera. - Hem warknął i wstał. Dziewczyna westchnęła lekko zawiedziona. Chciała tego. Bardzo pragnęła posmakować jego ust.
-Przepraszam. - dodał po chwili. Spojrzała na niego i uniosła lekko do góry kącik ust. Nic nie mówiąc, wstała i poszła sprawdzić, kto dobijał się do drzwi. Listonosz. Pieprzony listonosz popsuł tak ważną dla nich chwilę.
CZYTASZ
If you had a twin, I would still choose you. // L.H
Fanfictionmydickisbig: Rzuć monetę. Góra, jestem twój. Dół, jesteś moja. kissmyass: Przykro mi skarbie, ale mam tylko banknoty ;) *** 26.11.16r - #2 w fanfiction 27.12.16r - #1 w fanfiction 24.06.18r - #5 w fanfiction Okładka: @Nathalliex