120

7.8K 612 109
                                    


mydickisbig: dzwoniłem do ciebie

mydickisbig: dużo razy

mydickisbig: nie odbierasz ;-;

mydickisbig: odpisz mi do jasnej ciasnej

kissmyass: byłam w pracy, a potem spałam

kissmyass: przepraszam

mydickisbig: a teraz co robisz?

kissmyass: oglądam serial, a co?

mydickisbig: przyjedziesz po mnie na lotnisko?

kissmyass: co :o

mydickisbig: czy odbierzesz mnie z lotniska?

mydickisbig: bo trochę już tu starczę

10 min później

mydickisbig: dobra, wrócę taksówką... 

Luke westchnął i schował telefon do kieszeni. Wziął walizkę, a na głowę założył swoją ulubioną czapkę z daszkiem.

-Przyleciałeś... - usłyszał za plecami. Odwrócił się. Sophie stała patrząc na niego i nie dowierzając. Uśmiechnął się szeroko i przytulił ją do siebie. Odwzajemniła uścisk. Nadal była na niego zła, ale strasznie tęskniła za jego dotykiem, słodkim zapachem.

-Przepraszam cię za wszystko. - szepnął jej wprost do ucha. Pokręciła głową, dając znak, że omówią to później. Pocałował ją w czoło. Był dumny z siebie, że wpadł na pomysł wrócenia do Sydney.

-Dlaczego... przecież masz urlop. Mówiłeś, że będziesz tam dłużej.

-Bo myślałem, że ty będziesz tam razem ze mną. - schował jej dłoń w swojej i pogłaskał kciukiem.

-Momentami cię nienawidzę. - uderzyła go pięścią w klatkę piersiową. Zaśmiał się cicho.

-Tak, ja siebie też.

Poszli razem do samochodu. Hemmo spakował swój bagaż. Ku ich szczęściu fanki dały im chwilę prywatności.

-Mogę zatrzymać się u ciebie? - zapytał głosem pełnym nadziei.

-Ale masz swoje mieszkanie.

-Chciałbym z tobą. Muszę wszystko naprawić, tak? Daj mi szansę. - westchnęła i zgodziła się. Nie wiedziała, czemu wystarczyło jedno spojrzenie tych błękitnych oczu, a była w stanie pozwolić mu na wiele.

-Śpisz w gościnnym. - przeczesał palcami grzywkę.

-Nie bądź tego taka pewna.

-A ty nie włączaj swojego tryby "jestem chujem dla wszystkich, nawet swojej dziewczyny".

-Przepraszam. - pogłaskał ją po kolanie. Pragnął, aby było jak dawniej. Miał nadzieję, że brunetka mu wybaczy i zapomni o tym incydencie.

***

Napiszcie, co lubicie, a czego nie, w tym opowiadaniu ;*

If you had a twin, I would still choose you. // L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz