#2#

2.1K 89 14
                                    

2 komentarze = kolejny rozdział

A ja zobaczyłam... Chłopaka... Popatrzył na mnie i otworzył usta.

-Prze... Przepraszam pomyliłem pokoje...- powiedział i odszedł kilka kroków w tył. Patrzał na mnie. Nic nie powiedziałam po prostu podeszłam do drzwi i je zamknęłam. Wzielam z szuflady telefon, który ostatno oddała mi Lili i zobaczyłam jedną nieodebraną wiadomość od mojego przyjaciela Leo.

-Od Leo -
Nie wiem czy to dobrze, ale myślę że nie zbyt... Proszę tylko nie denerwuj się i nie płacz... JB jest w którym z psychiatrykow możliwe że właśnie tym, w którym ty jesteś... Odłożył karierę na bok... Kochanie nie przejmuj się przyjadę do ciebie jutro z samego rana.

Trzymaj się twoj misiu❤️

Tylko nie płacz proszę...

Trzymałam telefon w mojej drzącej dłoni... Moje łzy zaczęły wydobywać się że mnie jak z potoku. Każde najmniejsze wspomnienie wróciło... Każde jego słowo było dla mnie czymś ogluszającym... Co jeśli on jest z tych  pokoji?
...

Rano nie czułam już takiego strachu... Leo jednak nie może do mnie przyjechać... Szkoda.

Właśnie idę w stronę stołówki... Jednak hallo, hallo coś tu nie gra... Mój stolik jest zajęty przez tego samego chłopaka co wczoraj. Właśnie wstał od stołu i podszedł do mojej wychowawczyni zawzięcie o czym rozmawiając. Kojarzę tego chłopaka, ale tak jak by nie mogę sobie przypomnieć. Błąd włosy, grzywka i bardzo ładne kości policzkowe... A te usta... Mam wrażenie że gdzieś już je widziałam.... I te oczy... Mmm czekolada. Hallo Alex opanuj się - mówił mi mój głos w głowie. Był bardzo przystojny i wysportowany... Ale skoro go kojarzę to kim on jest?

Wydaje mi się bardzo bliski, może to dziwne ale czuję z nim jakąś więź... A może mi się wydaje? Sama nie wiem... Chciała bym z nim porozmawiać, ale wolę nie...

Chłopak odwrócił się w moją stronę i popatrzył na mnie z bólem... Widziałam jak jego oczy przechodzą i omijają mnie wzrokiem...

-Eh... - Westchnęłam i biorąc jedzenie usiadłam przy stoliku.

-Alex, słuchaj dzisiaj jest spotkanie z pacjentami... Proszę cię przyjdź... Wiesz to terapia... Ona ci pomoże. - powiedziała Lili

-Wątpię, ale dobrze przyjdę...

-Cieszę się. - uśmiechnęła odeszła od stołu...

,....

Mam nadzieję że się podoba

2 kom i kolejny rozdział ❤️

HELP ME!!! /JB (druga Część We still have time .../FF Justin Bieber)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz