4 komentarze = nowy rozdział
Wtedy zrobiłam coś, czego bym się po sobie nie spodziewała... Po prostu otworzyłam drzwi. Powoli i niepewnie puściłam klamkę. Odeszłam od drzwi, jednak już po chwili ktoś w nich stanął.
To Justin... Cały zapłakany. Wyglądał strasznie, bardzo strasznie. Za nim stała Lili.
-To ja was zostawię. - powiedziała moja opiekunka.
-Ale jak to...-powiedziałam cicho jednak ona mnie nie słyszała. Odeszła...
Justin wszedł do środka, zamknął drzwi i zaczął się zbliżać.
Jednak ja nie chciałam go widzieć, nie po tym co powiedział, nie po tym co robił.
-Nie boj się,to ja twój Justin. - powiedział ciepłym głosem. - pamiętasz mnie prawda?
Nic nie odpowiedziałam. Po prostu skuliłam się w koncie. Nie patrząc na niego, zaczęłam analizować co właśnie zrobiłam.
-Alex... - powiedział i usiadł przy mnie. - spójrz na mnie. - powiedział błagalnie. - Księżniczko proszę. - jego głos coraz bardziej się łamał. - Ska...Skarbie. - już prawie płakał. - nie poznajesz mnie...?
Kiwnelam głową na nie.
-Poz...poznaje-powiedzialam tak cicho... Ale on mnie jednak usłyszał.
-To czemu taka jesteś. - dotknął mojego ramienia. - Dlaczego jesteś taka cicha?
Nic nie odpowiedziałam. Nie wiedziałam co mam powiedzieć.
-Alex wiesz ze cie kochałem i nadal kocham... Wiesz o tym prawda? - znowu się nie odezwałam. - Spójrz na mnie jak do ciebie mówię! - zaczął krzyczeć. Jego zachowanie w niewyobrazalnym szybkim tempie się zmieniło, z łagodnego baranka w złego byka.-Spojrz na mnie i mi odpowiedz! - zaczął krzyczeć jeszcze głośniej.
Spojrzałam mu w oczy, wyrażały smutek, jak i złość. Jednak to drugie przeważało.
-Odpowiesz mi czy będziesz się tak patrzyła! - nie wiedziałam co mam powiedzieć.
On wziął moje nadgarstki i ścisnął je mocno, bardzo mocno. Piekło i bolało jak cholera.
Syknęłam kiedy jego ręka powędrowała do góry. Tam oto znajdowały się moje świeże rany.
On chyba wiedział że coś jest nie tak i podwinął rękaw. Natychmiast zamarł...
--------------
Krótko bo krótko, ale jest...
4 kom - następny rozdział...Dacie radę?
Musicie dać 😂❤️❤️
CZYTASZ
HELP ME!!! /JB (druga Część We still have time .../FF Justin Bieber)
Hayran Kurgu-Nie bój się mnie... - podszedł bliżej,jednak ja się cofnęłam. - Nic ci nie zrobię, chce ci pomóc... Proszę. - Znów próbował mnie dotknąć... Coraz bliżej ściany...-Nie proszę... Nic nie zrobię... Księżniczko. - zaczęłam płakać, patrząc w podłogę. Mo...