Otworzyłam leniwie oczy i zdałam sobie sprawę, że całą noc leżałam na kanapie. Postanowiłam że zemszczę się za wczorajsze zdjęcie. Poszłam do kuchni i wzięłam dwie patelnie. Weszłam na stolik i zaczęłam walić patelnią o patelnię, krzycząc "MACIE NAUCZKĘ!", "WSTAWAĆ LENIE", a także "ROBIĘ NALEŚNIKI, KTO CHCE, MUSI SKAKAĆ". Po chwili zostałam podniesiona i rozłączona z moimi patelniami.
-Daj spać- powiedział Sans
-Ale ja robię naleśniki, chcesz?- spytałam dalej wisząc, co jakiś czas sprawdzając kto się obudził. Wisząc tak zauważyłam że Mettaton'a nie ma.
-No ok- powiedział odstawiając mnie z powrotem
-To skacz- uśmiechnęłam się, wzięłam patelnie i zaczęłam robić ciasto do naleśników.
-Czy ktoś mówił coś o gotowaniu?- spytali razem Papyrus i Undyne.
-Tak, robię naleśniki- powiedziałam powoli wylewając masę na patelnię.
-Jasne- odpowiedzieli
-To zróbcie jak Sans i skaczcie- powiedziałam nie spuszczając wzroku z patelni
-Ale on nie skaczę- powiedziała Undyne
-To w takim razie on jedyny nie dostanie naleśników- odpowiedziałam robiąc już 3 naleśnika- pierwsza porcja gotowa!- krzyknęłam, aż tu nagle talerz zniknął.
-Młoda, mam pytanie- powiedziała Undyne- czy ty nie powinnaś mieć kaca?
-Pozwól że odpowiem na to pytaniem, a czemu ty nie masz?- skończyłam robić kolejną porcję, tym razem dla siedzącego cicho szkieleta (Papyrus'a).
-Sama nie wiem- powiedziała kończąc śniadanie i szykując się do obudzenia Alphys
-Papyrus, popilnujesz chwilę żeby śniadanie dla Alphys się kiedy spaliło? Dzięki- powiedziałam i wzięłam talerz naleśników, a następnie usiadłam na kanapie-Chcesz?- spytałam patrząc na Sans'a
-Tak- powiedział
-To masz- powiedziałam dając mu talerz.
-Zatrułaś to, prawda?- spytał z rozbawieniem
-Oczywiście, a ta czekolada to zmielone piranie- powiedziałam wracając z powrotem do kuchni-Dzięki Papyrus
-NIE MA ZA CO CZŁOWIEKU-odpowiedział odchodząc od kuchenki.
-Zaniesiesz to do Alphys?- spytałam, a on bez słowa wziął talerz i poszedł z naleśnikami do wymienionej wcześniej jaszczurki.
-A teraz dla mnie- powiedziałam i wyjęłam kilkanaście truskawek. Zaczęłam ciąć owoce na kosteczki i łączyć z kremem czekoladowym. Zrobiłam takich naleśników 4, ponieważ byłam strasznie głodna. Zaczęłam pochłaniać naleśniki, myślami uciekając od rzeczywistości. Po chwili otrząsnęłam się i zorientowałam się że wszyscy zabierają się za otwieranie prezentów.
CZYTASZ
Undertale | Determinacja
FanfictionA co jeśli Frisk nie wpadnie do podziemi jako dziecko tylko nastolatka? Jak potoczą się losy młodej dziewczyny w świecie potworów? Czy wydostanie swoich nowych przyjaciół na powierzchnie?