Rozdział 12

5.9K 339 9
                                    

*Lauren*

Siedziałam w szatni z telefonem w ręce i wpatrywałam się w niego z nadzieją, że Camila zaraz się odezwie i napiszę, że nic jej nie jest. I, że nie jest zła. Bardzo ją polubiłam i strasznie się martwiłam, że coś jej się stało. Do pomieszczenia weszła moja przyjaciółka Normani ale ja nawet nie podniosłam głowy żeby na nią spojrzeć moje oczy cały czas były skierowane w wyświetlacz telefonu.

-Lauren zaraz wychodzisz na scenę. - powiadomiła mnie zajmując krzesło koło drzwi.

-Wiem. - odparłam tracąc nadzieję, że dziewczyna mi teraz odpisze.

-Coś się stało?

-Nie. Nie wiem.

-Chodzi o tą dziewczyna z którą piszesz? - zapytała a ja dopiero wtedy na nią spojrzałam.

-Skąd o niej wiesz?

-Jakoś od momentu jak zamiast do Ally napisałaś do niej.

-Ally też wie? - zapytałam i nim usłyszałam odpowiedź dziewczyna pojawiła się koło nas.

-O czym wiem?

-O tym, że nasza Lauren się zakochała. - oznajmiła czarnoskóra z uśmieszkiem.

-Normani! - krzyknęłam ostrzegawczo i wstałam żeby się poprawić.

-Nie martw się na pewno nic jej nie jest i niedługo się odezwie.

-Obyś miała rację Mani.

Już miałam schować telefon do torebki i iść na scenę gdy poczułam, że wibruję. Dostałam sms'a i jak najszybciej go odblokowałam żeby sprawdzić kto do mnie napisał miałam nadzieję, że to Camz.

Camila: Wszystko w porządku

Lauren: Martwiłam się. Napiszę później teraz za bardzo nie mogę :)

Odpisałam a na moich ustach pojawił się szeroki uśmiech. Popatrzyłam na dziewczyny. Normani patrzyła na mnie z szerokim uśmiechem wskazującym na to, że jest pewna, że ma rację. A Ally za bardzo nie wiedziała o co chodzi.

-Teraz mogę iść na scenę. - przyznałam chowając telefon.

-Dobra co się właśnie stało? - zapytała Ally Normani gdy wyszłam przez drzwi a one ruszyły za mną.

-Nasza Lauren od momentu jak zamiast do ciebie sms'a wysłała do jakieś dziewczyny to teraz cały czas z nią piszę. - wytłumaczyła jej i byłam pewna, że robi swoje typowe miny żeby podkolorować odpowiedź.

-To ponad dwa tygodnie a ja dopiero dowiaduje się teraz. - powiedziała z udawanym oburzeniem Ally.

-Bo to moja sprawa. - rzuciłam jeszcze do nich i poszłam na scenę.


------------------------------------------------------

Dzisiaj rozdział trochę inny ale takich będzie mało może w niedalekiej przyszłości jeszcze się pojawi zobaczymy.

Już wiemy kim jest Lauren jak myślicie w jaki sposób dowie się Camz,jeśli w ogóle się dowie ;) ?

Wrong Number, Baby ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz