Rozdział 36

5.1K 315 3
                                    


Lauren: Cami to już trzy dni

Lauren: Odezwij się

Lauren: Ta tęsknota mnie dobija

Lauren: Normani i Ally chciały mnie zabrać dzisiaj na imprezę

Lauren: Nie poszłam, nie mogłam wiedząc, że ty mnie nienawidzisz

Lauren: Jak bardzo mnie nienawidzisz?

Lauren: W skali od 1 do 100?

Lauren: Zapewne 101 haha

Lauren: Siedzę w pokoju i piszę do ciebie jak wariatka

Lauren: Odpisz żebym chociaż wiedziała, że żyjesz

Camila: Daj mi spokój Lauren

Camila: I nie nienawidzę cię po prostu mnie zraniłaś

Lauren: Juhu ona mnie nie nienawidzi *cieszy się jak dziecko*

Camila: Ale dalej jestem zła i nie chcę z tobą pisać

Lauren: Camz

Lauren: Camzi

Lauren: Cami

Lauren: Kochanie

Lauren: Skarbie

Lauren: Kocie

Lauren: Misiek

Lauren: Żabciu

Lauren: Słoneczko

Lauren: Jak mam do ciebie napisać żebyś znowu ze mną pisała

Camila: Nijak po prostu nie pisz i zapomnij

Lauren: Nie potrafię :(


------------------------------------------------

Oj biedna Lauren

Wrong Number, Baby ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz