12.12.1942r

2.8K 166 20
                                    

Bardzo długo niczego nie pisałam. Musiałam uważać przez ostatnie miesiące, bo moja znajomość z Jankiem zaczęła wzbudzać podejrzenia, nie tylko wśród niemców, ale i pozostałych więźniów. Miłość, nawet w obozie to piękna rzecz, tylko, że my z Jankiem nie okazujemy sobie uczuć, nie wiem nawet czy go kocham. Czuję coś, ale nie do końca potrafię to zdwfiniować. Nasuwa się więc pytanie w głowach ludzi, po co ze sobą rozmawiamy. Przyjaźń? Przyjaciela można sobie szukać w baraku, wśród kobiet, wiec niewiele osob wierzy, ze Janek to mój przyjaciel...Dla nich nasza znajomość to oznaka, że coś knujemy...bunt? ucieczka? Samobójstwo? Coś....Dlatego tyle czasu nic nie pisałam, gdyby ten notes dostał sie w niepowolane ręce...Mogłoby być wiele złego...juz nie chodzi tu o mnie, chodzi tu również o Janka..nie pozwolę, by coś mu się stało...

Wspomnienia z AuschwitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz