-Czemu muszę iść z tobą?-stęknąłem dalej wylegując się na łóżku Sehuna, swoją drogą było mega wygodne.
-Moja mama twierdzi, że co jak co, ale na damskich ciuchach to ja się nie znam.-wzruszył ramionami szperając w jakiejś szafie.
-A ja to się niby znam?!-krzyknąłem od razu podnosząc się do siadu.-A gdyby Baek z nią poszedł?-spytałem po chwili namysłu.-Ostatnio chyba jakoś złapali wspólny język.
-Ta, bo gadali o tym, jaki Chanyeol jest przystojny-prychnął lekko się śmiejąc. W sumie racja, mama Sehuna ostatnio usłyszała jak siedzieliśmy w pokoju jej syna w trójkę, a Baek opowiadał o pocałunku z Parkiem. Przez co najmniej godzinę o nim nawijali. Do drzwi zapukała i od razu weszła mama Huna.
-No to mogę na was liczyć?-stęknęła.
-A gdyby na zakupy poszedł z Tobą...Baekhyun?-spytał niepewnie brunet.
-Ten uroczy przyjaciel Lulu?-rozpromieniła się nagle. Tak, pani Seol zachowuje się jak typowa nastolatka. To nic, że ma coś niewiele ponad 40 lat, czasem zachowuje się jak Byun.
🍬🍬🍬
/Sehun/
-To skoro pozbyliśmy się Twojej ulubionej teściowej...-mruknąłem zbliżając się do Luhana, który napierdzielał w jakąś grę na moim telefonie.
-Ulubioną? A mam jeszcze jakąś?-skrzywił się.- I nie Sehun, nie licz na to.
-Ale dlaczego?-pisnąłem do chuja kurde bo to dziwne, że ja też mam swoje potrzeby¿¡
-Bo nie.-No on to ma bardzo uzasadnione odpowiedzi. Rzuciłem się obok niego na kanapę, po czym po domu rozległo się pukanie charakterystyczne dla Parka koparka.
-Jechowych nie przyjmujemy-krzyknąłem. Nie myliłem się, bo to właśnie Chanyeol po sekundzie wszedł jakby go ktoś tu prosił.-Głuchy jesteś?
-Morda, mam romans.
-Z kim?-wrzasnął Luhan, który w końcu oderwał wzrok od ekranu. No i czemu on tak często krzyczy?
-Nie taki romans, bardziej pytanie. Może inaczej. Mój kolega, Czesiek lubi taką jedną Bożenę. Bae..Bożenka też chyba lubi Czesia, tzn na pewno go lubi bo inaczej nie latałby...latałaby za nim od ponad roku.
-Do rzeczy-o chuuuj mu chooodzi.
-No ale Cześ chce być z Bożenką oficjalnie parą.
-Więc niech Cześ kupi Bożence jej ulubione pianki w kształcie króliczków i spyta jej, czy chce zostać kluseczką Czesia.-co?
-Skąd wiesz jakie pianki lubi Bożena? Znasz ją? Och, to możesz ją zeswatać z Czarkiem!-JESTEM WSPANIAŁOMYŚLNY!
-Czesiem, ugh Sehun dlaczego jesteś taki tępy-stęknął Lu chowając twarz w dłoniach. Nie wiem o co mu chodzi, przecież to dobry pomysł, prawda?
-Ale ja wolę coś oryginalnego-burknął Yeol.
-A co ty masz z tym wspólnego¿
-Sehun, ciii-uciszył mnie palcem Lu.-Ale nie ssij mi palca.
-Przyzwyczajenie.-mruknąłem.
-Na przykład co?
-Romantyczna kolacja?
-I ty to nazywasz oryginalnym?-prychnął Lulu.
-Jeśli kolacja odbywa się na dachu najwyższego budynku w mieście w środku nocy to chyba tak.
-To by wyglądało bardziej na próbę morderstwa albo samobójstwa.__________
PRZEPRASZAAAAAAM ಥ_ಥ
Mój laptop zdechł ponad miesiąc temu i dopiero jutro będzie gotowy, a tam miałam napisane inne rozdziały, których nawet nie odzyskam bo cały dysk zmasakrowany [*] Dlatego muszę pisać resztę na nowo, tak samo jak I Think I'm Gay 💔 Poza tym doszły też inne problemy, ale już spinam dupę i kombinuję dla Was nowe rozdziały.Tęsknił ktoś¿¿
CZYTASZ
↠I want you Luisthesexydeer↞
Fanfic↠Główny paring: Hunhan↞ ↠Paringi poboczne: Chanbaek, Kaisoo, Xiuchen↞ ↠Raczek, czytasz na własną odpowiedzialność.↞ ↠Często zmieniam okładki↞