26

56 9 0
                                    

Nie wiedziałam, że to wszystko się tak potoczy. Ja i Andy ZNOWU? Myślałam, że jestem mądrzejsza. Jak narazie, jest okej między nami. Nie chodzi Andy'emu tylko o seks. Jesteśmy przyjaciółmi. Bardzo dobrymi przyjaciółmi. W związku nie liczy się seks, ale też szczerość, ktora jest tak ważna i w naszym związku panuje.

- Masz zamiar czytać tą książkę do wieczora? - zaśmiał się Andy mieszając kawę. Poprawiłam się wygodnie na kanapie i odwróciłam głowę w jego stronę.

- Odpowiedź brzmi tak. - Przekręciłam oczami i powróciłam wzrokiem do książki.

- A odczepisz się do niej, jak ci powiem, że mam niespodziankę? - usłyszałam jego szept koło mojego ucha. Przegryzłam wargę i spojrzałam mu w oczy.

- Możliwe. - Zaśmiałam się i odłożyłam książkę, wstając.

- To jaka ta niespodzianka? - rozciągnęłam się, bo siedziałam na kanapie przez 3 godziny.

- Jak powiem, to już nią nie będzie. - Andy podszedł do mnie i czule pocałował.

- Mam nadzieję, że nie boisz się wysokości. - szepnął mi w usta, a ja znieruchomiałam.

- Skok na bungee? - moje serce przyspieszyło.

- Dobra jesteś w te klocki. - odsunął się ode mnie trochę.

- No to chodźmy. - Uśmiechnęłam się zadziornie i złapałam go za rękę wychodząc z domu.

Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam za tak długą nieobecność. I do tego krótki rozdział. Nauka ssie. Do następnego! Dziękuję za 1,1 tys. Wyświetleń! Jesteście niesamowici!

Popełniłam błąd << a.b >>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz