Razem z Andy'm dotarłam na miejsce zamieszkania Frans'a. Zapukałam niedbale w drzwi domu czekając, aż w końcu ktoś otworzy. Oczywiście był to Frans.
- Powiedz mi jedno - warknęłam miażdżąc go wzrokiem. Zdezorientowany uniósł jedną brew i obejrzał Andy'ego od góry do dołu prychając.
- Czy to ty mi coś wstrzyknąłeś? - próbowałam mówić spokojnie, ale złość się we mnie się gotowała.
- On ci tak powiedział? - zaśmiał się kpiąco pokazując na czarnowłosego.
- Tak, on - odpowiedziałam.
- Nic wam nie powiem, bo nic nie zrobiłem - uśmiechnął się dumnie i włożył ręce do kieszeni.
- Znudziło ci się oddychanie prostym nosem? - Andy zaczął zbliżać się do Frans'a z celem pobicia go. Zagrodziłam mu drogę ręką, a on zatrzymał się wciąż patrząc na bruneta.
- Okej, to ja. Nikt wam nie uwierzy. Chłopak, który był w psychiatryku podaje fałszywe informacje dziewczynie, która straciła pamięć? Pff, nie żartuj - kpił z nas. Ale zaraz... Andy był w psychiatryku?
- Co ty pierdolisz człowieku!? W jakim psychiatryku!? - Andy zaczął wydzierać się na bruneta.
- Coś muszę mieć na swoją obronę, prawda? - uśmiechnął się tylko i zamknął drzwi od domu.
- Co za idiota - razem z Andy'm wróciliśmy do mnie i mieliśmy dosyć.
Wiem, krótki, przepraszam ✨
Do następnego ❤
CZYTASZ
Popełniłam błąd << a.b >>
FanfictionCześć jestem Olivia. Chodzę do drugiej liceum. Do naszej szkoły chodzi Andy Black. Najpopularniejszy chłopak w szkole. Podoba mi się bardzo, ale nie umiem do niego zagadać. Może stanie się coś co połączy mnie i Andy'ego?