Napiszę kiedy piosenka ;)
Wsiadłam do auta Ben'a i szybko pojechaliśmy do szpitala w którym leży Andy. Ben mi nawet nie powiedział jaki wypadek. Samochodowy? Leciał samolotem? Nie samolotem nie... Jakby spadł samolot to by nie żył. Skuterem?
- B-ben.. Jaki wypadek? - zapytałam płacząc.
- Sam ci powie. - mruknął i przyśpieszył. Spojrzałam w okno i wytarłam łzy.
Teraz piosenka ;)
Dojechaliśmy. Wybiegłam z samochodu i wpadłam do szpitala jak burza. Chciałam już się spytać pani w recepcji gdzie leży, ale Ben wziął mnie za rękę i prowadził chyba do niego. Poczułam się niezręcznie, gdy złapał mnie za dłoń i lekko ścisnął. Moje policzki przybrały koloru czerwonego. Weszliśmy do sali, gdzie on leżał. Oczy miał zamknięte, był blady i miał czerwoną plamę na brzuchu. Podeszłam bliżej i z moich oczu leciały łzy.
- Jak on mi ma kurwa powiedzieć, jak jest nieprzytomny? - syknęłam do Ben'a, który usiadł na krześle obok Andy'ego.
- Żyję. - usłyszałam jego głos. Odwróciłam głowę i rozszerzyłam oczy. Jego tęczówki patrzyły się na mnie intensywnie, że aż przeszły mnie ciarki. Ale jego wzrok spowodował u mnie motylki w brzuchu.
- A-andy... - Podeszłam jeszcze bliżej i złapałam drżącą dłonią jego dłoń.
- Kochanie... - mruknął i zamknął na chwilę oczy.
- Nie mów tak do mnie. - powiedziałam przez zęby i z moich oczu wyleciały łzy.
- Olivia, kocham cię. - po tych słowach puściłam jego dłoń i odsunęłam się o krok.
- Co się stało? - wydusiłam.
- T-to ten twój... - Odetchnął - Frans.
Do następnego!
CZYTASZ
Popełniłam błąd << a.b >>
FanfictionCześć jestem Olivia. Chodzę do drugiej liceum. Do naszej szkoły chodzi Andy Black. Najpopularniejszy chłopak w szkole. Podoba mi się bardzo, ale nie umiem do niego zagadać. Może stanie się coś co połączy mnie i Andy'ego?