↔twenty four cigarettes

164 29 2
                                    

         - Nie łaź za mną, głąbie - syknęła gorzko, przyciskając mocniej książki do klatki piersiowej. - Zostaw mnie w spokoju, wiesz jak to dziwnie wygląda? Jeszcze ktoś pomyśli, że jesteśmy parą, albo coś. - Wybełkotała niebieskooka.

         - Nie przesadzaj! Nikt tak nie pomyśli.

          Saeko gwałtownie skręciła w lewo i wyszła na dziedziniec. Usiadła ciężko na pobliską ławkę i jęknęła głośno:

         - Zostawisz mnie w spokoju? Zaraz mam sprawdzian z matematyki i muszę się pouczyć, a twoje oddychanie i ogólna egzystencja w pobliżu mojego bytu będzie mi okropnie przeszkadzać.

          - Daj spokój, będę cichutko i nawet nie będę cię denerwował.

          - Idź sobie - stuknęła paznokciem w drewno. - Albo już nie będę ci odpisywać.

          Zrezygnowany i po części zmuszony groźbą - o ile można było to tak nazwać - wrócił do swojej klasy.

          Jednakże dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do Noyi, bo klasa, w której będzie miał lekcję, ma okna wychodzące prosto na dziedziniec i bezkarnie będzie mógł się przyglądać tajemniczej Saeko.

          Usiadł w tej samej ławce, co zawsze i niemal od razu, skierował głowę w kierunku szyby. Na początku nic się nie działo, a z każdą kolejną chwilą, Noya, coraz bardziej zaczął się niecierpliwić. W końcu, kiedy myślał, że to naprawdę bezcelowe i miał zamiar się odwrócić, zauważył, że czarnowłosa wyciągnęła w torby małą paczuszkę - z czego wywnioskował, że była to paczka papierosów - i wyjęła z niej jednego peta, szybko go zapalając. Zrobiła to z zaskakującą szybkością. Paranoicznie rozglądała się, czy nikt jej nie widzi, bo wiedziała, że gdyby któryś z uczniów, bądź nauczycieli by ją przyłapali, wyleciałaby że szkoły.

          Szybko, jeszcze przed dzwonkiem, zgasiła tlący się kawałek tytoniu o betonowy murek, na którym wcześniej przysiadła, a resztę wrzuciła do plastikowej torebki w plecaku. Gdy dzwonek zadzwonił, Saeko zniknęła w budynku. Nishinoya uśmiechnął się szyderczo. W głowie zrodził mu się paskudny plan.

ᶜⁱᵍᵃʳᵉᵗᵗᵉ ᵇᵘᵈˢ&ᵉᵐᵖᵗʸ ᵃˢʰᵗʳᵃʸˢ \ ⁿⁱˢʰⁱⁿᵒʸᵃ ʸᵘᵘ ◦ ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz