Kontynuacja Noragami (Noragami 3 fanfiction) ✔️

9. Ciasteczka

   Hiyori wzięła długą, relaksującą kąpiel, podczas której dużo myślała. Fujisaki Kouto... a co z Yato? Ona chciała... ale on nic nie robił... chociaż ona też nic z tym nie zrobiła... Woda zrobiła już się zimna, postanowiła wyjść. Rozczesała włosy, zawinęła się w ręcznik i wyszła na korytarz, by pójść po ubrania do swojego pokoju.

   Na korytarzu usłyszała hałas. Jedną ręką przytrzymała ręcznik, a drugą przygotowała się do walki.

- Jungle Savate! - krzyknęła rzucając się na złodzieja, jak podejrzewała.

Powaliła go, nie... były dwie osoby, na ziemię. Już przygotowywała się do kolejnego ciosu, gdy nagle zauważyła, że to są Yato i Yukine.

- Y-Yato? - spytała zmieszana, po czym poczuła powagę sytuacji i z całej siły ścisnęła ręcznik - Ty zboczeńcu! Podglądałeś mnie! - krzyczała, po czym uderzyła go w twarz.

- A-a Y-Yukine to co?! - krzyknął Yato masując obolały policzek.

- Yukine jest grzeczny w porównaniu do ciebie - fuknęła Hiyori, po czym się zaczerwieniła, pobiegła do swojego pokoju, szybko zgarnęła ubrania i pobiegła z powrotem do łazienki, ubrać się.

- Nawet nie próbuj mnie podglądać! - krzyknęła zza drzwi.

- Nawet gdybym chciał, to bym nie mógł - rzucił, ciągle masując sobie głowę.

   Chwilę później Hiyori wyszła z łazienki. Miała na sobie szorty oraz podkoszulek i związane włosy. Spojrzała wymownie na Yato, a ten spuścił wzrok.

- Gdzie byłaś? - zmienił temat Yukine - dzisiaj - dodał jeszcze.

Hiyori zrzedła mina.

- J-ja... wyszłam z przyjaciółmi - tłumaczyła się.

- Z Ami i Yamą? - dopytywał dalej Yukine.

- N-nie tylko... - mówiła tajemniczo Hiyori.

Yato westchnął. Domyślił się, że była na randce. Czyli z jego wyznania uczuć nici.

- Jest już późno - powiedział obojętnym tonem - Yukine, chyba czas na nas.

- A-ale dopiero przyszliście... - Hiyori próbowała ich zatrzymać - Rano upiekłam ciasteczka...

- Ja chętnie zostanę - uśmiechnął się Yukine.

Na twarzy Hiyori również zagościł uśmiech. Tylko Yato nie mógł się na niego zdobyć.

- W takim razie pójdę po ciasteczka.