Kilka dni później Hiyori szykowała się, by pójść do domu Kofuku do Yato i Yukine. Było po szesnastej. Rozpuściła włosy, założyła sweter oraz spódniczkę. Już chciała wychodzić, gdy ktoś zadzwonił do drzwi. Hiyori, zdziwiona podeszła do wejścia i otworzyła, a tam zobaczyła...
- F-Fujisaki... ? - zapytała zdezorientowana.
- A nie widać? - chłopak się zaśmiał - Ładnie wyglądasz.
- D-dziękuję - Hiyori poczuła, że policzki jej płoną, spuściła wzrok - Skąd masz mój adres?
- Yama i Ami mi podały - uśmiechnął się.
Iki Hiyori nic nie odpowiedziała. Wydało jej się dziwne, że dziewczyny podały mu jej adres.
- Mogę wejść? - zapytał chłopak, patrząc jej w oczy - Czy wolisz może gdzieś wyjść? - dodał jeszcze, jednak równocześnie mówiąc to, przepchnął się i wszedł do środka.
Hiyori wzruszyła ramionami. Już i tak był w środku.
- Szczerze mówiąc... właśnie miałam gdzieś wyjść... - zaczęła zakłopotana.
- Och. A myślałem... nie wiem... myślałem, że ucieszysz się na mój widok - Fujisaki spuścił wzrok.
Hiyori zaniemówiła. Po chwili jednak się uśmiechnęła.
- Nic nie szkodzi - zapewniła - Jesteś głodny?
- Hmm... a wiesz, że tak? - jego uśmiech rozciągał się na całej jego twarzy.
Przeszli do kuchni.
- Lubisz spaghetti? - Hiyori spytała, wyciągając garnek z lodówki.
Fujisaki pokiwał głową, a Hiyori wstawiła garnek na gaz.
Danie się podgrzewało, a między nimi zapadła cisza.
Hiyori nie wiedziała dlaczego, ale czuła, że chłopak przed nią coś ukrywa. Czuła się dziwnie w jego towarzystwie.
Dziewczyna wyciągnęła z szafy dwa talerze i nałożyła na nie makaron, po czym położyła talerze na stole i poszła jeszcze po sztućce. Zaczęli jeść.
- Mmm, bardzo dobre - pochwalił chłopak.
Gdy kilka minut później skończyli jeść, Fujisaki zaproponował, by wyjść na spacer.
- Sama nie wiem, robi się późno... - Hiyori nie spodobał się zbytnio ten pomysł. Poza tym grasują ayakashi - dodała w myślach.
- Daj spokój. Ze mną nic ci nie grozi - Fujisaki znów się uśmiechał.
Ostatecznie Hiyori dała się przekonać.
Szli chodnikiem, jedną z głównych ulic miasta i rozmawiali. Robiło się ciemno, ale lampy dawały nastrój oraz poczucie bezpieczeństwa. Czuli się dobrze w swoim towarzystwie.
Właśnie mieli już wracać, gdy nagle ciało Hiyori zasnęło.
CZYTASZ
Kontynuacja Noragami (Noragami 3 fanfiction) ✔️
FanfictionDalsze losy Yato, Yukine i Iki Hiyori po drugim sezonie anime, zapraszam do czytania!