12. Kolega

907 104 11
                                    

Właśnie mieli już wracać ze spaceru, gdy ciało Hiyori zasnęło...

Ciało Hiyori w trakcie marszu nagle upadło na ziemię i lekko pochrapując, zasnęło. Dziewczyna, w postaci pół-ayakashi, z ogonem stała z boku.

- Nieee! - zaczęła krzyczeć trzymając się za głowę - Znowu!

Fujisaki nachylił się nad jej śpiącym ciałem.

- Zasnęła? - spytał sam siebie.

Uśmiechnął się, gdy zobaczył, że dziewczyna śpi.

Zjawa-Hiyori szybko doskoczyła do niego. Nie chciała, żeby ją dotykał.

- Zostaw mnie! - krzyczała - Nie dotykaj mnie! - machała rękami, próbując go odpędzić.

Jednak, jakby nie próbowała go odgonić, nie była w stanie nic zrobić. Fujisaki podniósł jej ciało i zarzucił sobie na ,,barana". Zawrócił i teraz w ,,trójkę" wracali w stronę domu Hiyori. Dziewczyna zastanawiała się, czy nie iść do Yato i Yukine, jednak nie chciała zostawiać swojego ciała sam na z Fujisaki'm. Nie ufała mu aż tak bardzo.

   Gdy byli już w połowie drogi do jej domu dziewczyna zaczęła zastanawiać się, co dalej. Przecież nikogo nie było w domu, a dom był zakluczony. Klucze miała w plecaku, ale w takim razie musiałby je wyciągnąć, tylko, gdyby Fujisaki wychodził, nie mógłby jej zakluczyć... sprawa trochę się skomplikowała. Hiyori postanowiła poszukać Yato i Yukine i poprosić ich, by popilnowali jej domu razem z nią, podczas, gdy jej ciało będzie spać. 

   Wskoczyła na jeden z wysokich budynków i przymknęła oczy. Włosy powiewały jej na wietrze, zaczynało robić się zimno i ciemno. Wyczuła Yato całkiem nie daleko i czym prędzej do niego poszła.

   Gdy go znalazła, był po walce z ayakashi. Na szczęście na pierwszy rzut oka wydawało się, że żadnych już nie ma.

- Hiyori! - Yukine zauważył ją pierwszy i już biegł w jej stronę.

Yato też uśmiechnął się na jej widok i od razu do niej podszedł. Przytulili się wszyscy troje.

- Dawno nas nie odwiedzałaś - prawie wyszlochał Yukine.

- Wcale nie tak dawno - powiedziała, ale w myślach zaczęła liczyć, kiedy ich ostatnio widziała - Tęskniłam za wami.

- My za tobą też - powiedział Yato.

- I to jak! - dodał Yukine.

Po chwili Hiyori przedstawiła im pospiesznie sprawę z jej ciałem i ,,kolegą", który je odniósł.

- Chodźmy! - skomentował Yato.

Kontynuacja Noragami (Noragami 3 fanfiction) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz