Witam ponownie kochani! ♥
Tak jak mówiłam: druga część maratonu ;* Trzeciej niestety nie obiecuję, ale nie jest wykluczone że będzie.
Rozdział dedykuję wspaniałej pisarce RuggeIsMyLove - wpadnijcie na jej książkę "Lutteo" bo według mnie jest naprawdę świetna :D ♥
Aha, i jeśli chodzi o "Luston", które to tak bardzo wam się nie podobało, to mam nadzieję, że skoro chcecie kiedyś Gastine i Lutteo, to jednak mnie nie zabijecie xD Ale nic więcej nie powiem - sami zobaczycie ;*
JustNoOrdinaryMe ♡☆☆☆
*Luna*
- Cześć! - powiedziałam, gdy tylko blondynka zamknęła swoją szafkę.Dziewczyna ze zdziwioną miną spojrzała na mnie, po chwili zmieniając wyraz twarzy na chyba lekko wymuszony uśmiech.
- Cześć... - odpowiedziała podejrzliwie. - Czy my się znamy? Chociaż, z jednej strony, to nie dziwne, że ty mnie znasz... Ale ja cię chyba nie kojarzę.
Po tym, co powiedziała, byłam lekko zbita z tropu, ale szybko się otrząsnęłam.
- Jestem Luna. - Uśmiechnęłam się, wystawiając do niej dłoń, którą po chwili lekko potrząsnęła. - Od tygodnia nowa w tym mieście, szkole i zarazem twoja sąsiadka.
- Ah, to ty wtedy zastawiłaś mi drogę! - Przypomniała sobie i delikatnie zaśmiała (nie wiem czemu, ale wyczułam w tym śmiechu nutkę złośliwości). - Jestem Ambar.
- Miło mi cię poznać. - Uśmiechnęłam się. - Oczywiście jakbyś czegoś kiedyś potrzebowała, to jako sąsiadka chętnie ci pomogę.
- Tak... dzięki, ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek potrzebowała twojej pomocy.
Nie powiem, zdziwiła mnie jej odpowiedź, ale nie dałam tego po sobie poznać.
- Jasne, jasne... A do której tak właściwie chodzisz klasy? - zapytałam. - Bo ja do pierwszej.
- To jestem o rok starsza, trochę szkoda, nie?
- Tak... - Chyba po raz pierwszy w życiu nie wiedziałam jak kontynuować rozmowę.
- Dobrze, ja muszę już iść, chłopak na mnie czeka.
- Matteo, tak?
Ambar spojrzała na mnie z dziwnym wyrazem twarzy.
- Skąd znasz mojego chłopaka? - spytała nieprzyjemnym głosem, ale zaraz się zreflektowała i dodała nieco milej. - Wiesz, bo mówiłaś, że jesteś tu nowa...
Już miałam powiedzieć, jak to go spotkałam w Rollerze, ale w porę ugryzłam się w język, przy okazji robiąc mentalnego facepalma. Przecież to jego dziewczyna, nie sądzę, żeby była z tego zadowolona, a skoro im się układa, to po co mam się wtrącać?
- Emm... no bo to kuzyn Niny, a ona jest moją przyjaciółką. Poznaliśmy się którejś przerwie. - Posłałam jej delikatny uśmiech.
- Ah, no tak. To ja lecę, pa, Lunita - powiedziała, odsunęła kosmyk włosów z twarzy i odeszła.
- Pa, Ambar! - krzyknęłam za nią.
No cóż... To była dość dziwna rozmowa. Dziewczyna zachowywała się trochę... sztucznie. I jak ona mnie nazwała? Lunita? Nikt inny tak do mnie nie mówił. Ciekawe...
- Luna! Tu jesteś! - Obok mnie pojawiła się Nina. - Szukałam cię. Coś się stało? - spytała, patrząc w moje oczy.
- Nie... Tylko przed chwilą rozmawiałam z Ambar.
- Czemu? Zaczepiła cię?
- Nie, to ja chciałam się z nią przywitać. Jesteśmy sąsiadkami i myślałam, że fajnie by było się z nią zaprzyjaźnić. Ale wydaje mi się, jakby... ona mnie nie lubiła, chociaż dopiero się poznałyśmy i nic jej przecież nie zrobiłam - powiedziałam i zaczęłam iść w stronę klasy.
- Wiesz... - Dogoniła mnie brunetka. - Z Ambar bardzo trudno jest się zaprzyjaźnić. Przynajmniej tak mi się wydaje. Tak samo jak Matteo jeździ chyba najlepiej w Rollerze, jest perfekcjonistką. Ale chyba nie jest zła. Ma dwie przyjaciółki, Delfi i Jazmin, które prowadzą bloga "Styl i szyk".
- Ciemnowłosa i ruda, tak? - dopytałam.
- Tak, skąd wiesz?
- Je też wtedy widziałam w Rollerze.
- Ah, no tak, są prawie nierozłączne. - Nina zaśmiała się delikatnie.
- Jak my. - Uśmiechnęłam się i ją przytuliłam.
- Jeśli aktualnie mi się gdzieś nie gubisz - stwierdziła, na co obie się zaśmiałyśmy.
CZYTASZ
Give Me Your Light ~ Lutteo
Fanfic"Jeśli wydawało ci się, że tobie uda się mnie zniszczyć - masz rację. Wydawało ci się." Ból jest częścią życia każdego z nas. Nawet, jeśli myślisz, że wziosłeś się wysoko - uważaj, bo upadek może okazać się niemiłą niespodzianką. Bardzo boleśnie pr...