chapter 2

4.5K 187 52
                                    


Słońce powoli zaczynało pokazywać się, w pełnej okazałości.
Natarcztwie próbowało dobić się do pokoju dziewczyny o imieniu
Mercy Doe Campbell,
przez na wpół odsłonięte zasłony.
Lecz, ona nawet nie trudziła się, by otworzyć zasypane oczy, a zważając, że światło padało jej na twarz, tylko skryła głowę pod kołdrą i spała dalej.

Nie wiedząc, że jest kimś wielkim,
nie wiedząc,
że może zmienić bieg historii,
nie wiedząc, że za parę godzin jej życie się polepszy.

Nie mogła wiedzieć.. że przez czternaście lat swojego życia,
była czarodziejem..

(...)

PUK PUK PUK.

Dziewczyna usłyszała lekkie pukanie w szybę, ale nie przejęła się tym za bardzo..
pewnie tylko dzieciaki robią sobie żarty, albo to zwykły deszcz..

PUK PUK PUK.

Po chwili jednak pukanie, się powtużyło..

I dotarło do niej, że przecież jej pokój jest na czwartym piętrze, a gdyby padał deszcz, jego krople nie bębniły by tak równomiernie..

Szybko przyjęła pozycję siedzącą i zwróciła wzrok ku oknie.
Wstała z twardego łóżka (do którego była już przyzwyczajona) i powolnym krokiem podeszła w stronę źródła hałasu.

PIK PUK PUK.

Delikatnie chwyciła za rąbek czerwonej zasłony i pociągneła w lewą stronę.
To co zobaczyła, całkowicie ją zamurowało..
Na parepecie jej okna, oczywiście od zewnątrz, stała wielka sowa!

Bystre oko dziewczyny, dopatrzyło, że do nóżki ma doczepiony zwój pergaminów..

Czarno-włosa otworzyła okno, tak, żeby puchacz mógł swobodnie wejść i usiąść na biurku.
Co od razu uczynił, wyciągając ochoczo nóżkę do dziewczyny, aby uwolniła go od ciężaru papierów.

A, ona niezbyt pewnie.. i ku jej zdziwieniu.. zaczęła odwiązywać sznurek, by odebrać chyba jej własność..

Gdy skończyła, ptak wziął w dziobek kawałek niedokończonego rogalika z wczoraj i wyfrunął przez okno.

(...)

HOGWARD
SZKOŁA
MAGII i CZARODZIEJSTWA

Dyrektor: ALBUS DUMBLEDORE
\.../

Szanowna Panno Campbell,
Mamy przyjemność poinformować panią, że została panna przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i wyposażenia.

Rok szkolny rozpoczyna sie 1 września.
Oczekujemy panny sowy nie później niż 31 lipca.

Z wyrazami szacunku,

Minerwa MCGonagall,
zastępca dyrektora.

(...)

Dziewczyna o heterochromi oczu, zobaczyła, też, że dostała trzy listy.. jeden z oświadczeniem, drugi to lista niezbedników, a trzeci..
także zaadresowany do niej..
od samego Albusa Dumbledore'a..

W którym wszystko wyjaśnił..

(...)

Nie nie nie..
nie dajmy sie zwariować..
Na świecie nie ma czegoś takiego jak magia.
To tylko bzdury wymyślne dla małych dzieciaków.. a ona już dawno przestała wierzyć w bajki..
A jednak..

(...)

Jestem czarownicą?

𝐌𝐄𝐑𝐂𝐘 • james potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz