Tak na początek, chciałabym podziękować Kanami2016 za zrobienie dla mnie okładki 💛 jest piękna 👌😗
A teraz zapraszam do czytania 👌😁
~~~~~~~
Późnym popołudniem apartament odwiedził rehabilitant Yoongi'ego. Chłopak był zmęczony, ale wiedział, że nie może odwołać spotkania. Nie chciał zawieść Jimina, który cieszył się jak małe dziecko, widząc, jak Min drobnymi kroczkami dociera do odzyskania sprawności w nogach.
Jimin dotychczas zawsze był przy nim, kiedy ten wylewał siódme poty, by na twarzy Parka malował się uśmiech. Tym razem jednak chłopak wybrał towarzystwo swojej dziewczyny, co wprawiło Yoongi'ego w tak duże otępienie, iż nie był w stanie wykonywać nawet najprostszych ćwiczeń. Skończyło się na tym, że rozmawiał z rehabilitantem przez cały czas, na wszelkie tematy. Zaczynając od ulubionego jedzenia, filmu, rodzaju muzyki, poprzez zainteresowania, pasje, skąd u mężczyzny ten, a nie inny zawód, aż do spraw uczuciowych, rodziny, przeszłości. Po tej rozmowie Yoongi był pewny, że zyskał nowego przyjaciela.
Kiedy został sam w pokoju, opadł zrezygnowany na poduszki, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Chciał pójść do Jimina, jednak była u niego Minha. Yoongi nie był typem, który lubił się narzucać i przeszkadzać. Dlatego przez kolejne dwie godziny leżał, starając się nie myśleć o niczym konkretnym. Chciał trochę odpocząć. Mimo to jego myśli wciąż wirowały wokół Jimina oraz tego, jak długo będzie dane mu zostać przy jego boku.
W końcu jego uszu dobiegł wesoły śmiech Jimina, który najwyraźniej zbliżał się do pokoju Yoongi'ego. Zaraz po tym drzwi powoli się otworzyły, a szeroko uśmiechnięty chłopak zajrzał do środka. Gdy zauważył, że Min nie śpi, wszedł radosnym krokiem. Zaraz za nim pojawiła się Minha, przez co humor Yoongi'ego momentalnie się pogorszył.
- Hyung, idę do sklepu, potrzebujesz czegoś? - chłopak jedynie pokręcił głową, zaprzeczając, by zaraz przesunąć wzrokiem po parze i odwrócić się w przeciwną stronę. - Wszystko dobrze? Na pewno niczego ci nie potrzeba? - Yoongi tylko skinął głową. Usłyszał ciche westchnienie Jimina i poczuł jak materac obok niego ugina się pod ciężarem młodszego. Jednak nic się nie wydarzyło. Przez długą chwilę po prostu panowała cisza.
- W takim razie pójdę do sklepu i niedługo wrócę... - Jimin od razu skierował się do drzwi, które po chwili zamknęły się za nim. Yoongi westchnął ciężko, sam nie rozumiejąc dlaczego tak się denerwuje. Park był szczęśliwy, więc on również powinien.
Dlaczego w takim razie czuł ten dziwny, nieprzyjemny ucisk w żołądku? Tego nie wiedział, albo nie chciał wiedzieć.
Jego chaotyczne przemyślenia przerwała Minha, która weszła do pokoju, uśmiechając się podejrzanie.
CZYTASZ
Just Stay With Me | YoonMin
Hayran KurguMin Yoongi - bezdomny chłopak, patrzył na śmierć własnej siostry, która została zabita przez to, że zadłużył się u podejrzanych typów Park Jimin - beztrosko żyjący chłopak, którego rodzice są na tyle bogaci, że nie musi martwić się o to, iż w przysz...