Naprawić relacje mate

6

Luke
- Księżniczko powiesz mi przez kogo sobie to robiłaś? - pytałem już po raz setny mojego aniołka który cały czas płakał przytulony do mnie i nic nie mówił .
- To wszystko się zaczęło w tedy - zaczęła niepewnie ale znów napłynęła kolejna fala łez. Przycisnąłem ją jeszcze bardziej do siebie nie wiedząc jak to jest możliwe.
- Spokojnie skarbie powiesz mi jak dasz radę, a teraz się pakuj jedziemy do naszego domu. Hmmm - Mruknołem na co ona pokiwała głową zachodząc mi z kolan. Warknąłem zły że mnie już nie dotyka.
Aura
Wyjęłam walizkę z pod łóżka i zaczęłam wkładać do niej pierwsze napotkane ubrania. Ciężko było mi się skupić przez dokładnie skanujący mój każdy ruch wzrok Luka.
Kiedy pakowałam ostatnią walizkę z moimi ciuchami Luke oznajmił mi że idzie poinformować moich rodziców o tym że zabiera mnie ze sobą.
Szczerze mówiąc boje się. A czego? A tego że:
Po pierwsze- zobaczy resztę moich blizn.
Po drugie- będzie kazał mi jeść bo uzna że jestem za chuda.
Po trzecie i ostatnie- że będzie próbował coś na mnie wymusić co jest związane z mate.
Jeżeli chodzi już o karmienie mnie to na szczęście nikt jeszcze nie zauważył że tylko raz na dwa dni jem jedno jabłko i ćwiczę 3 godziny dziennie. A dlaczego nikt tego nie zauważył? A to dlatego że nosze przyduże bluzy, bluzki i najczęściej chodzę w spodniach dresowych które dodają objętości moim nogom, te stroje jako jedne w mojej szafie są w stanie zakryć mi wszystko blizny i bandaże widniejące na moim ciele.
---------------------------
Słów 250