3. Dwa życia

172 12 7
                                    

Oczami Amy

  Ciągle trzymałam w rękach berło, które na wszelki wypadek miało na celu Herobrine'a. Wiedziałam, że już dłużej nie mogę utrzymać tego w tajemnicy. Tego, że jestem księżniczką. Tego, skąd pochodzę. Tego, że Ziemia to tylko mój drugi dom. Minecraft był pierwszy. Tego wszystkiego.
  Nie mogę już dłużej myśleć, że to tylko sen. Nie mogę już dłużej udawać, że o niczym nie wiem. Muszę stawić czoło prawdzie. Nie mogę się podać.
  Po tym wszystkim chciałabym tylko wrócić do moich prawdziwych rodziców. Do przyjaciół. Nie mogłam jednak tego zrobić.
  W tym momencie otoczyła mnie złota mgła. Poczułam jak na plecach rosną mi skrzydła, a moje zwyczajne ubranie złożone z brązowych dżinsów, niebieskiej bluzki i fartucha laboratoryjnego przemieniło się w złotą sukienkę. Na nogach pojawiły się złote ozdoby.
  Uniosłam się w górę, a następnie wycelowałam berłem w Herobrina, wyrzucając go i wszystkich potworów za pustynię. Przy okazji naprawiłam wioskę. Wiedziałam jednak, że ten demon nie wylądował daleko.
- Jeszcze pożałujesz - szepnęłam i osunęłam się na ziemię.
  Gdy tylko wylądowałam od razu poczułam jak znikają mi skrzydła i wraca normalny codzienny strój.
- Amy? - usłyszałam za sobą Sally. - Jesteś... z Minecrafta?
- Nie! Znaczy tak! Znaczy... - westchnęłam. - Po prostu mam dwa życia.
Wszyscy zerknęli po sobie. Zapewne nie rozumieją co mam na myśli.
- W sensie, że jak umrzesz raz to będziesz mogła się odrodzić? - spytał Delek.
- Nie w tym sensie - powiedziałam. - Chodzi o to, że najpierw urodziłam się na Minecraftcie. Kiedy miałam dziesięć lat, Herobrine zaatakował moje miasto. Wtedy zaczęła się wojna. Zabił moich rodziców i niektórych moich przyjaciół... - przerwałam. Na myśl o rodzicach i moich przyjaciół poczułam jak w oczach pojawiają mi się łzy. - Ja w tym czasie byłam z nianią na Ziemii - kontynuowałam. - Pod koniec wojny wróciłam i wygnałam Herobrina. Jednak postanowiłam opuścić Minecrafta i udać się na Ziemię w celu poznania jej. Zrobiłam to, kiedy skończyłam osiemnaście lat i narodziłam się wtedy na nowo, ale już na Ziemii. Miałam później wrócić do Minecrafta i właśnie to zrobiłam.
  Po policzkach popłynęły mi łzy. Czułam się taka samotna. Nagle Sally mnie przytuliła.
- Masz jeszcze nas -  powiedziała.
  Oddałam uścisk.
- Dzięki - odpowiedziałam.
Star ma rację. Mam jeszcze ich.

Oczami Star

  Rozumiałam Amy. Nie chciałam jednak, by czuła się samotna. Nie przeszkadzało mi, że jest z Minecrafta. Kochałam ją jak prawdziwą siostrę.

»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»

Czy tu nie jest uroczo? Super... Tato na wiesz o co pytam. :') Siedzę tu do ortodonty i choć pół godziny temu powinnam wejść to dalej tu siedzę i pisze dla was rozdział. Heh.

StarvingStar

Wciągnięci w Minecraft Wojna o tron ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz