18. Druga wizja

118 13 10
                                    

Oczami Star

- Nieźle - powiedziałam. - Ale skąd to masz?
- Cóż... - zaczęła Lidia. - Jak byłam jeszcze generałką u Herobrine'a, początkowo gubiłam się w zamku. Dostawałam rozkaz i nie wiedziałam, gdzie mam iść. Chyba go to denerwowało, bo w końcu dał mi właśnie tą mapę, żebym przestała dreptać po całym zamku nie wiedząc dokąd zmierzam. Trochę udało mi się zapamiętać, gdzie jest jakie pomieszanie, ale jeszcze nie znam na pamięć całej mapy - wytłumaczyła zielonowłosa.
- Okej - odparłam. - Co teraz robimy?
- Sugeruję odpoczynek - zaczęła mądralińska, co się tylko przy butelkach z miksturkami bawi. Tak, dalej jestem na nią zła. - Jest aktualnie noc, więc będzie dobrze jak się prześpimy, a jutro z rana pomyślimy.
- Dobra - zgodzili się wszyscy i popatrzyli następnie na mnie, bo nic nie powiedziałam.
- Niech będzie... - mruknęłam.
- No to dobranoc - powiedział MWK i poleciał do swojego pokoju.
Poszłam za nim do siebie, a za mną podreptała jeszcze Lidia.
- Mogę u was przenocować? - spytała.
- Jasne. Mamy pokój gościnny. Wchodź to ci pokażę - wskazałam na dom.
Pokazałam Lidii pokój gościnny i sama poszłam do swojego pokoju rzucając się na łóżko. Przytuliłam poduszkę i zerknęłam na drugie łóżko, które było puste. Po policzku popłynęły mi łzy. Tęsknię za nim. Jestem pokłócona z siostrą i doprowadziłam do jeszcze gorszej sytuacji, niż była dzisiaj rano. Dlaczego ja się do niczego nie nadaję? Czemu?!
Zmęczona emocjami dzisiejszego dnia zasnęłam. Jednak nie miałam spokojnej nocy...

Znalazłam się w dziwnym miejscu. Siedziałam na podłodze ze stone'a, na której była wyryta gwiazda. Wokół była tylko ciemność.
- Hop hop! - zawołałam.
W tym momencie mrok zniknął a ja zauważyłam, że jestem w okrągłym pomieszczeniu. Na ścianach wisiały obrazy, a każdy przedstawiał jakąś dziewczynę.
Na pierwszym byłam ja trzymająca w górze swój Święty Miecz. Otaczała mnie niebieska mgła, a w rogach obrazów były różnorodne kwiaty oraz pnącza Roxa.
- "Star - największa pogromczyni mroku" - przeczytałam napis pod obrazem.
Drugi obraz przedstawiał dziewczynę na deskorolce o brązowych włosach i szarych oczach. Wokół niej był lód i taka sama mgła jak u mnie.
- "Roxy - strażniczka czasu"
Okej... Może następny obraz. Była na nim dziewczyna o naprawdę dziwnych włosach. Początkowo były one granatowe, potem fioletowe, a na samym końcu różowe. Oczy były koloru granatowego, a z pleców wystawała para bladoróżowych skrzydeł. W ręce trzymała różdżkę.
- "Luna - wróżka miłości" - powiedziałam na głos i wtedy znowu zapadł zmrok.
- Nie! Stop! Nie oglądnęłam wszystkich obrazów! O nie...
Nagle z powrotem wróciło światło, jednak tym razem stała przed de mną Damianka z pochyloną głową.
- Damianka? - spytałam.
Dziewczyna podniosła głowę, a jej oczy były czerwone. Uśmiechnęła się pokazując zęby jakie mają rekiny. Na zaledwie sekundę mogłam zobaczyć jakiegoś demona. Następnie znów zapadła ciemność...

Obudziłam się dysząc. Serce waliło mi w piersi. Czy to była kolejna wizja? Tylko czego tym razem dotyczyła...

★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★

Wiecie co zauważyłam? Ostatni rozdział w 2017 to był rozdział 17, a pierwszy w 2018 to jest rozdział 18. Ale się złożyło. No tak mamy ten pierwszy rozdział w nowym roku. A powiem wam, że małymi kroczkami pierwsza część zbliża się do 3K wyświetleń czy odczytów. Jak to się mówi poprawnie? Postanowiłam, że jak dobije 3K w pierwszej części, zrobię historię powstania tej opowieści i Star oraz pokaże jej pierwszą wersję na rysunku. Rany..  jak ja wtedy ludzi nie umiałam rysować. XD Zresztą sami zobaczycie. Ogólnie wizja Star nawiązuje do czwartej części. Przedtem była do trzeciej. Tak myślałam też na tym, żeby było coś ciekawego w tych wpisach z mojej strony. Na przykład: pytania do was. Możecie dać mi rady, bo nie wiem... Umm... Pomysłów mi brakuje. :/ No jak macie jakieś propozycje to napiszcie w komentarzach. Proszę... :c

StarvingStar

Wciągnięci w Minecraft Wojna o tron ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz