Ukrzyżuję sumienie
Zabiorę z mych ramion cierpienie
Konaj w morza głębinie
Dopóki cię nie zabiję
- Nie słuchaj, bo woda lubi pożerać słuchaczy jej szeptów.
~*~
Gdzieś na środku oceanu, gdzie wokół możn...
Hej kochane duszeczki, jak widać skończyły się moje najdłuższe wakacje w życiu, właśnie pisząc tę notatkę, czekam przed dziekanatem po papiery oświadczające, że studiuję. Do tego miały być zajęcia, ale jednak je odwołali więc... :( smuteczek. A raczej czekałam, bo teraz już jest parę dni później i siedzę sobie spokojnie przed laptopem :D Ale może nie o tym.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Parę dni temu otrzymałam propozycję napisania felietonu dla gazetki What's up Watt? i owego wyzwania się podjęłam. Specjalnie na Halloweenowy numer stworzyłam dla was "Anatomię strachu". Czyli dlaczego nie możemy bez niego żyć. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do #7 numeru gazetki i do komentowania, z chęcią na ten temat podyskutuję. Jeśli jednak chcielibyście bym pisała dla was coś takiego na inne tematy, to może rozważę napisania czegoś jeszcze tutaj tzn w moich nominacjach. Ogólnie jest mi bardzo miło, bo nie spodziewałam się, że kiedyś, ktoś, coś takiego mi zaproponuje. Przez chwilę biłam się z myślami, no bo po pierwsze nigdy nie pisałam felietonu ( i z pewnością to co napisałam nie stało nawet koło takiego prawdziwego felietonu), po drugie jak zapewne wiecie jedyną moją stycznością z horrorami są moje "Szepty". Dość długo się zastanawiałam, czy mogę coś na ten temat napisać. I wtedy stwierdziłam, że w sumie jest coś co mogę w nim zawrzeć, a mianowicie jak postrzegam strach. Bo akurat on mi jest dobrze znajomy. Mam nadzieję, że wam się spodoba i skłoni do dyskusji/reflekcji/czegokolwiek XD
A oto króciutki fragment:
"Znasz to uczucie, gdy wracasz do domu nocą, drogą, gdzie leniwe światło ulicznych lamp zamiast dodawać otuchy, tworzy misterne cienie pobudzające twoją wyobraźnię? Czy choć raz dopadł cię dreszcz i to, wręcz nieznośne wrażenie, że ktoś cię śledzi? A teraz zadam ci inne pytanie...
Czy lubisz się bać?"
Całość znajdziecie w gazetce do której zapraszam ;)
Do tego mam kolejny neews. Dziękuję wszystkim osobom, które oddały na "Szepty Oceanu" swój głos w konkursie "skrzydlate słowa". To dzięki wam moje opowiadanie zdobyło najwięcej głosów w kategorii trwające horror :D
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
BARDZO WAM ZA TO DZIĘKUJĘ!!!
Pokazuje to, że jednak warto jest ciągnąć to opowiadanie dalej :D Apropo dalej potrzebuję mentalnego kopa by zwalczyć jesiennego doła i przebrnąć wreszcie przez wątek wspomnień Wiktora. Mówię wam chłop mnie wykończy, uparcie nie chce się dowiedzieć całej prawdy o sobie i zapiera się rękami i nogami psując mi rozdział :( Może macie coś inspirującego? Jakąś tajną broń, która coś z tym zrobi? Może być muzyka, obrazki, cokolwiek!
Ale wracając do konkursu, to nie koniec sukcesów :D
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Szepty uzyskały wyróżnienie o wdzięcznej nazwie "Siewca grozy" :D Szczerzę się ze szczęścia, bo to wiele dla mnie znaczy. To pierwszy internetowy konkurs pisarski, w którym moja praca została doceniona, pomimo i tak wielu niedociągnięć i rzeczy, które jeszcze muszę poprawić. Czas świętować kochani! Ja z pewnością będę! :D