Ukrzyżuję sumienie
Zabiorę z mych ramion cierpienie
Konaj w morza głębinie
Dopóki cię nie zabiję
- Nie słuchaj, bo woda lubi pożerać słuchaczy jej szeptów.
~*~
Gdzieś na środku oceanu, gdzie wokół możn...
#1 Opowiadanie w pierwszym zamyśle miało być one-shotem o zdradzonej przez męża kobiecie, która po śmierci stała się morskim potworem i mordowała na morzu do chwili, aż nie zabije swojego męża.
#2 Na początku miała być tylko jedna wiedźma, ale potem zmieniłam zdanie i tak powstały trzy wiedźmy Złota, Srebrna i Platynowa. W pierwszej chwili miały nazywać się Pisinoe, Agalope i Thelxiepia z mitologii greckiej, ale sama nie potrafiłam zapamiętać tych imion więc zrezygnowałam z tego pomysłu XD
#3 Wiktor miał być jubilerem i to on miał stworzyć dla Srebrnej kryształowy ogród.
#4 Pierwsza wersja była bardziej brutalna. Wiedźma miała zostać zamknięta w grocie pod zamkiem, gdzie jej mąż ją zgwałcił i zostawił. W nocy przyszedł przypływ. Gdzie miała się utopić i z żalu i zemsty stać się morskim potworem. A wszystko przez to, że wiedźma nie chciała mieć dzieci.
#5 Siostra Gilberta była czarownicą i miała później się pojawić, ale ostatecznie nie było dla niej miejsca :( W ostatecznej wersji, umarła rok przed pierwszym rejsem Gilberta w pożarze.
#6 Wszystkie kosztowności z skarbca syren pochodziły z zatopionych statków.
#7 Leonard umarł podczas buntu, ale jego dusza za karę została uwięziona na wyspie nie mając możliwości opuścić lustrzanej komnaty. Mira obiecała mu jednak wolność w swoim niebie, jeśli zastąpi Srebrną do czasu, gdy po niego nie przybędzie.
#8 Wszyscy mieszkańcy wyspy to dusze umarłych na morzu. Wyspa jednak istniała naprawdę, i za czasów Srebrnej sporo jej mieszkańców było handlarzami zza morza, którzy postanowili się tam osiedlić. Nawet nie zadawali sobie sprawy, że rdzenni mieszkańcy i pojawiający się znikąd ludzie w rzeczywistości nie żyją (dlatego na wyspie zawsze było mało kobiet i dzieci, które rzadko podróżowały szlakami morskimi). Wiktor był żywy... Nikola już nie(jak widać martwi nie byli niczego świadomi i byli całkowicie jak żywi) xP
#9 Siny kolor skóry Wiktora był spowodowany srebrzycą(argyrią). Chorobą spowodowaną wieloletnim zatruciem srebrem. Więc to nie dlatego, że umarł stał się niebieski, a dlatego, że przez dziesięć lat całował się z wiedźmą ze srebra, która wraz z zaklęciem zwielokrotniła ilość związków srebra w jego organizmie XD kto na to wpadł?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
#10 Szkoda, że nie udało mi się powiedzieć więcej na temat Platynowej i Złotej. Platynowa ma ciekawą historię. Otóż, jej imię oznaczające Sreberko wywodzi się od Srebrnej, tym samym zawsze czuła się gorsza od Srebrnej, która podążała własną ścieżką i zbratała się z ludźmi. Nie nawidziła jej i między innymi dlatego robiła wszystko by ją zabić. Do stworzenia konfliktu między tymi wiedźmami zainspirowała mnie sama historia tego metalu
· platyna jako bezużyteczna była w przeszłości wyrzucana lub używana do budowy .
· Platyna aż do XIX wieku służyła prawie wyłącznie oszustom do wykonywania fałszywych monet.
· Platynę opisał po raz pierwszy humanista włoski G.C. Scaliger (XVI w.) jako metal nie dający się stopić ani za pomocą ognia, ani żadnych „hiszpańskich sztuczek".
· Dokładniej platynę zbadał dyrektor mennicy w H.T. Scheffer. W 1758 udało się francuskiemu chemikowi po raz pierwszy stopić kawałek platyny. W 1772 otrzymano platynowe blaszki i druciki, nauczono się również otrzymywać platynę kowalną z platyny gąbczastej.
#11 Woda którą wypiła wiedźma w rzeczywistości była wodą królewską, jedynym rozpuszczalnikiem mogącym rozpuścić metale szlachetne takie jak srebro, złoto, czy platyna. Świeżo po sporządzeniu jej wygląda jak woda a następnie nabiera pomarańczowej barwy, stąd pomarańczowy puchar, mający ukryć ten szczegół.
#12 Srebrna do końca nie wiedziała co się stanie tej nocy. Jej ciało i tak się rozpadało, więc chciała się pożegnać z mężem i tak planowała mu wyczyścić pamięć i wywieźć z wyspy.
#13 Srebrna po stracie ciała chciała opętać pierwszą lepszą osobę, trafiło na Nikolę, ale że dziewczyna już od lat była pod kontrolą Platynowej, to wpadła w zasadzkę. Platynowa wykorzystując sytuację, zrobiła z Nikolą to samo co z kapitanem, zmieniła ją w potwora.
A tu macie pierwotną wersję legendy, oczywiście nie skończoną ;)
"- Legenda głosi, że mury tego zamku miały zaszczyt widzieć czasy, gdy życie na Sagarze było marzeniem dla nie jednego człowieka. Podobnież przebiegał tu główny szlak morski, który zostawiał część swojej fortuny na naszej wyspie, a sprawą tego całego dobrobytu miała być najpiękniejsza kobieta na świecie. Właścicielka wyspy uwielbiona przez swoich poddanych i jednocześnie najpotężniejsza wiedźma jaką miał okazję widzieć świat. Zapewne domyślacie się, że takie bogactwo w rękach kobiety, nie ważne kim by była, było niedorzeczne. Każdego dnia przypływali do niej ludzie z całego świata, mając nadzieje, że to właśnie ich obdarzy uczuciem, a zarazem całym swym majątkiem. Jednak ona była niewzruszona na liczne zaloty. Jej serce było z kamienia, którymi zwykła się otaczać.
Wiedźcie jednak, że serce wiedźmy skruszył marynarz taki jak wy. Wyrzucony pewnej mglistej nocy na brzeg. Los chciał, że zaopiekowała się nim zamkowa służka. Mężczyzna zakochał się w wiedźmie od pierwszego spojrzenia. Nie mógł się oprzeć jej pięknym przypominającym złoto włosom, niemal boskiej figurze i kocim oczom, które otaczały wtopione w skórę rubiny. Tak, ta kobieta sama w sobie była olbrzymim bogactwem. Marynarz dowiedział się od służby, że ich pani zakochana jest w srebrze. Dowiedziawszy się tego wykradł pewnej nocy srebrnego motyla, którego skrzydła wysadzane były szafirami, od jednego z handlarzy i od razu go jej podarował. Wiedźma z radością przyjęła podarek, a w zamian pozwoliła mężczyźnie poprosić ją o jedną rzecz, zastrzegła jednak, że może się nie zgodzić wykonać jego prośby. Marynarz nie zastanawiając się, poprosił o możliwość zostania jej lokajem.
Zaskoczona wiedźma przyjęła jego propozycję i od tej chwili wiecznie byli razem. Marynarz za każdym razem starał się wykradać bez jej wiedzy drogocenne rzeźby i za każdym razem zafascynowany patrzył jak w jej dłoniach ożywają. Mijały miesiące, a serce wiedźmy topniało. Niedługo potem wzięli ślub. Zwyczajny marynarz stał się panem wyspy. Lata mijały, a pan sagary coraz bardziej zakochiwał się w swojej nowej kochance - bogactwie. Nie mógł zdzierżyć, że to jego żona zarządza majątkiem, że to ją kochają tak mocno mieszkańcy. Dzień w dzień trawiły go te same myśli. Z każdym razem gdy widział srebrniki swojej małżonki miał ochotę coraz bardziej pozbawić ją życia. "