**miesiąc później**
Poleciła na ziemię szczęśliwy.
Nie mogłem się doczekać aż powiem ta niesamowitą wiadomość mojemu diabełkowi.Zobaczyłem jak Charlie siedzi na łóżku skulony wpatrując się w Hope.
- Charlie! Nie uwierzysz co się stało! - krzyknąłem uratowany i rzuciłem się na łóżku.
Charlie zaczął się głośno śmiać.
- Co się stało, Leoś? - zapytał duszach się że śmiechu.
- Za dwa dni będzie rok od kąt nie żyje! I dostanę aureolę! - krzyknąłem.
Blondyn natychmiast uspokoił się j spuścił głowę.
- Coś się stało? Coś powiedziłem? - zapytałem.
- Nie, Leo. - szepnął i dotknął policzka.
Wydawało mi się, że ocieral łzy.- Charlie. Przepraszam...
- Leo, po prostu mi sie przypomniało, że od prawie roku nie widziałem Brook.-powiedzial cicho, a kilka łez kapło na łóżko.
- To twoja siostra? - zapytałem na co pokiwał głową.
- Zobaczysz jeszcze ją zobaczysz.
- Ona jest za dobra. Trafi do nieba. - szepnął.
Chciałem go przytulić.
Tak bardzo przytulić.
By już nie cierpiał.
By mnie pokochał.
Tak jak ja chyba go kocham.Przepraszam Charlie...
- Charlie... - zacząłem wyginając palce.
- Tak?
- Bo ch-chciałem... Pójść na cmentarz... I chciałbym z-zobaczyć... Może... Chciałbyś iść ze mną? - zapytał me jąkając się.
- Chętnie, Leo... Chętnie. - szepnął i położył się na łóżku.
****
Phahhahahahahha!
Zbliżamy się do końca.
Phahahhahahahhahahah!
Wy też się cieszcie?
Będzie mega drama.
Phahhahahahahha!
Też was kocham. 😘
CZYTASZ
Zakazana Miłość |Chardre|
FanfictionLeondre Devries został potrącony przez samochód w wieku siedemnastu lat-trafił do Nieba Charlie Lenehan popełnił samobójstwo w wieku osiemnastu lat-trafił do piekła. Dwa różne światy. Dwa różne anioły. Dwie różne śmierci, a jednak w jakimś sposób po...