Pomoc

2.1K 106 3
                                    

  Trolle wsadziły połowę Krasnoludów do worów, a druga część była przywiązana do rusztu nad ogniem.

-Jak by tu przyrządzić krasnoludy?

Pytał jeden z Trolli. Wojownicy w workach siłowali się z nimi, żeby je jakoś rozerwać, ale to było na nic. Bilbo zauważył cień pośród zarośli i wpadł na pomysł by jakoś odwrócić uwagę Olbrzymów zagadując je, z myślą, że Gandalf idzie im z pomocą.

-Nie możecie ich zjeść!

Zaczął Bilbo.

-A to dlaczego?

Baginss zaczął się nerwowo rozglądać szukając natchnienia, ale wyrwał go kobiecy głos.

-Ponieważ jeszcze się udławicie ich arogancją!

Z drzewa wyskoczyła postać w kapturze wbijając jedno z ostrzy w oko Trolla, który zaczął jęczeć z bólu, po czym upadł. Napastnik zajął się kolejnymi potworami jednemu przeciął brzuch i szyję, a drugiemu zaczął dźgać plecy, przez co trolle leżały już martwe. 

-No wiedziałam, że krasnoludy są durne, ale nie że aż tak.

Powiedziała dziewczyna z kapturem na głowie zasłaniającym twarz. Nie wydawała się być nawet zmęczona, w jej walce było można zobaczyć z jaką łatwością zabija trzy ogromne Trolle. Dziewczyna podeszła do Krasnoludów.

-To znowu ty!

Powiedział jeden z nich.

-Tak, to znowu ja. Co tacy ździwieni? 

Wyjęła jedno z ostrzy, które wcześniej schowała i podeszła do Thorina.

-Spróbuj go tknąć, a zaraz ciebie posiekam na małe kawałeczki.

Krzyczał Dwalin z oddali który był przywiązany nad ogniem.

-Uwierz mi nie radzę, a jak narazie widać to chyba jesteś w trochę niezręcznej sytuacji, więc się zamknij.

Nieznajoma sprawnie przecięła worek, przez co dowódca mógł wyjść i zacząć uwalniać innych.
Gdy wszyscy byli już uwolnieni i stali na nogach odezwał się Thorin.

-Dlaczego nam pomagasz i kim jesteś ?

-Może znacie mnie pod pseudonimem Ostrze.

-To ty!?

Spytała połowa kompani z wielkimi oczami z niedowierzania.

-Nie kurde Radagast Bury.

Dziewczyna westchnęła głęboko.

-A pomogłam wam ponieważ uważ...

Nagle Troll z sztyletem w oku wstał i uderzył dziewczynę tak mocno, że poleciała na odległe drzewo, tracąc przytomność. Zaraz po tym było można usłyszeć krzyk Gandalfa 

-Świt przyniesie wam zgubę!

Czarodziej uderzył swoją laską w kamień, który rozłupał się na dwie części ukazując słońce, przez co Troll zamienił się w kamień.

Nie jesteś samOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz