dzień drugi

1.1K 174 21
                                    

Dochodziła piąta rano, a słońce zaczynało wznosić się nad horyzontem, kiedy Luke stwierdził, że to już naprawdę pora pójść spać. Zostało mu niewiele czasu, żeby chociaż zmrużyć oko przed szkołą. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że to dla niego niezdrowe, ale czasem po prostu nie umiał odpuścić dokończenia postu, czy obejrzenia kolejnego odcinka serialu. I nie oszukujmy się, w jego przypadku to nie było czasem, a zazwyczaj. Starał się z tym walczyć, tym bardziej, że został mu miesiąc do wakacji i zaniedbywanie nauki w tym momencie było lekkomyślne, jednak chyba każdy ma swoje słabości. Ale kiedy zamknął już oczy, jego telefon wydał z siebie charakterystyczny dźwięk. A chyba już ustaliliśmy, że Luke był słaby? Więc sięgnął po urządzenie, żeby sprawdzić, kto też nie mógł spać o tej porze.

clifford: sprawdziłem coś

ja: koleś, jest po piątej, normalni ludzie śpią o tej porze

clifford: ty też nie śpisz??

ja: ja nie potrzebuję snu. mów co sprawdziłeś, robię coś ważnego.

Może i nie robił niczego ważnego, ale czasem można delikatnie nagiąć prawdę, tak? A jeśli bardziej by się nad tym zastanowić, to próba zaśnięcia jest ważna.

clifford: zgaduję, że pierwszy wpis opublikowałeś w pierwszej klasie, więc jesteś teraz w ostatniej. bo raczej do szkoły jeszcze chodzisz, a nie pisałeś chodząc do innej szkoły.

ja: wow, jestem pod wrażeniem. brawo, zostaje ci jakieś 257 nazwisk. nie zapominaj o nauczycielach :-)

clifford: to nie wszystko

ja: więc pisz, nie mam czasu na gierki, clifford

clifford: jednak nie zakamuflowałeś się tak dobrze. raz w komentarzu sprzed półtora roku ujawniłeś swoją płeć, david!

Luke parsknął śmiechem. Czy Michael naprawdę myślał, że David Collins byłby zdolny do pisania czegoś bez miliona błędów?

ja: kto?

clifford: chciałem sprawdzić. ale nie zaprzeczyłeś. wiemy już, że jesteś facetem.

clifford: i wiem, że pozostają 153 osoby

ja: + nauczyciele

clifford: nie napisałeś nigdy o kilku osobach w ciągu tych kilku lat. ashton irwin, nia lovelis, arzaylea rodriguez, roy english i jack hemmings. o ile ashton i nia czasem rozmawiają, to arzaylea nie wydaje się być przez nich lubiana. roy dosyć mnie zdziwił, ten koleś ciągle coś odwala. a jack w ogóle mi nie pasuje do tego towarzystwa, tamci są w ostatniej klasie, a hemmings wyszedł 2 lata temu. musisz mieć połączenie z tymi wszystkimi osobami. calum hood!

ja: nie jestem calumem. o arzaylei post pojawił się 10 minut temu, stary.

clifford: okej, ale to nadal dziwne, to dziwka i warto byłoby wiedzieć o tym wcześniej.

ja: masz coś jeszcze?

clifford: najwięcej wpisów dotyczy caseya morety, mitchy'ego collinsa, luke'a hemmingsa, crystal leigh i bryany holly. z tego co się orientuję casey i mitchy to przyjaciele, mieli sporo zatargów z hemmingsem. a crystal i bryana się lubią od kiedy bry nie jest z ashem, ale ta informacja jest ode mnie, bo wiem coś o swojej WCALE NIE UDAWANEJ dziewczynie.

ja: wow, gratulę, coś wiesz.

clifford: teraz pozostają połączenia pomiędzy tymi o których piszesz i tymi, o których nie wspominałeś

ja: i co, doszukałeś się czegoś? ;-)

clifford: żebyś wiedział!

ja: więc jestem ashtonem, nią, lukiem czy bryaną? wiem! moreta!

clifford: hahaha. idę sobie, cześć.

I może Luke nie powinien cieszyć się tak z tej głupiej zabawy Michaela Clifforda, ale przecież nie miał nic do stracenia. Za miesiąc blog miał zostać zamknięty. Co złego mogło się stać, nawet, jeśli ten nieco aspołeczny chłopak odkryłby tożsamość tajemniczego iwasfirst?

[rozdział właściwie miał być wcześniej i nie będę wam ściemniać, że nie miałam czasu. po prostu chyba nie chciało mi się kliknąć magicznego przycisku "publikuj". dzisiaj nic więcej wam nie powiem, mogę tylko życzyć miłego dnia/nocy i życia oraz przypomnieć, że picie wody jest ważne.]

iwasfirst.com | mukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz