39#

709 30 5
                                    

Bez wielkiego trudu wyszliśmy z mojego domu i udaliśmy się do drzwi na przeciwko

#Dominika  P.o.v

Kiedy weszliśmy do domu to byłyśmy same bo rodzice w pracy  a Maciek sama nie wiem, przecież nie będę go kontrolować nie ?

Ruszyliśmy do mnie do pokoju

- Teraz ja siedzę na łóżku a ty się pakujesz - powiedziała Kornelia uśmiechając się od ucha do ucha

- pfffff - odpowiedziałam i wzięłam walizkę która stała w rogu mojego pokoju - ale ja nie wiem co mam wziąć - dodałam z załamaniem

- a kto ma wiedzieć ? Ja - zapytała się i wskazała na siebie palcem, a ja pokiwałam twierdząco głową - głupia ty - dodała

- po kimś to mam - powiedziałam i puściłam jej oczko

-  debilka - odpowiedziała i rzuciła się nas moje łóżko

-  idiotka - powiedziałam po cichu z po czym otworzyłam walizkę

- co ? - zapytała

- gówno- odpowiedziałam i przewróciłam oczami

- patafianie jeden - odpowiedziała i pokazała mi język

- dziecko - dodałam i zaczęłam wkładać jakieś bluzki

- odezwała się dorosła - powiedziała Kornelia i usiadła obok mnie - myślę, że twoje pakowanie potrwa mniej niż godzinę - stwierdziła przyjaciółka

- bo ? - zapytałam, tym razem chowając bluzy

- bo jak widzę to ty wkładasz wszystko nie zważając co to jest - odpowiedziała śmiechem

- bo odróżnieniu od ciebie, nie potrzebuje pół dnia na pakowanie się i zastanawianie się czy ta bluzka będzie pasować do tych spodni lub butów - popatrzyłam na nią i wzruszyłam ramionami

- pffff dam o swój styl - odpowiedziała i teatralnie rzuciła włosami do tyłu

- a ja myślałam, że o swoją głupotę - powiedziałam i pokazałam jej język

- nie odzywaj się do mnie - powiedziała

- okay, ej jak coś to Maciek też leci do Polski, twój wujek załatwił by mu też pokój w hotelu ? - zapytałam i spojrzałam na nią

- pewnie zaraz do niego zadzwonię - powiedziała

- Ha ! Miałaś się do mnie nie odzywać jełopie - powiedziałam śmiejąc się

- Jezu, wejście tą debilkę ode mnie  - powiedziała dziewczyna - ej ? - zapytała 

- co ? - zapytałam zaczęłam chować spodnie 

- kiedy zaczniesz gadać z bliźniakami ?? - zadała pytanie a ja straciłam chęci do wszystkiego 

#Martinus P.o.v

Szczerze  ? 

Brakuje mi Dominiki od kąt wyskoczyła z okna, nie mam humoru całkowicie na nic. Zależy mi na tej dziewczynie i to bardzo... Tak kurwa podoba mi się, ale jej tego nie powiem. 

Bo jak to ona uważa... 

Jesteśmy tylko zarozumiałymi i bogatymi dzieciakami, nic nie wiedzącym o życiu....

Zgadza się, od małego mamy wszystko co chcemy, ale czy jest to takie fajne ?? 
Nie możemy nigdzie spokojnie wyjechać lub wyjść... 

Oczywiście są wyjątki gdzie możemy wyjść ale zazwyczaj jest z nami ochrona, nie chodzi obok nas, ale nas tak jakby szpieguje 
To zaczyna się robić męczące...

- Ej Tinus, może pójdziemy do dziewczyn ? - zapytał brat wchodząc do mojego pokoju 

- Zapomniałeś Dom jest na nas zła - powiedziałem i usiadłem na łóżku 

- No to chodź poprawimy jej humor - powiedział 

- Nie jestem pewny - powiedziałem -  Ej a co jest między tobą a Kornelią ?? - zapytałem 

- Emmmm  powietrze ? - powiedział tak dość sarkastycznie 

- Okay okay, jesteście razem czy jeszcze nie ?? - zapytałem ponownie 

-  Ehhh jeszcze nie, jak będziemy w Polsce to zapytam się jej - powiedział i się uśmiechnął 

-okay - powiedziałam

W sumie może też jej tam to powiem.
Muszę to przemyśleć...

#Dominika P.o.v

- chciałbym - powiedziałam i zrobiłam smutna minę - ale nie potrafię - powiedziałam i spojrzałam na nią

- czemu ? - zapytała Kornelia

- Pamiętasz ? To są dwa różne światy - powiedziałam i wzięłam głęboki wdech - za bardzo zaczymam się przywiązywać do  Martinusa, rozumiesz ? Ja wiem, że pomiędzy tobą a Marcusem też coś jest, ale ja sobie tego nie wyobrażam, trzeba zacząć odróżniać prawdzie życie od fikcji... - znów popatrzyłam na nią - jesteśmy tylko ich fankami i tak powinno zostać, bynajmniej dla mnie, nie zabraniam ci miłości do któregoś - powiedziałam

- Rozumiem - powiedziała i spojrzała na mnie - boisz się. - dodała - boisz się, że cię skrzywdzą, nie umiesz na nich spojrzę inaczej, zrozum, że ich nie interesuje kasa ani sława ! Oni po prostu robią to co kochają ! To chyba nie ich wina, że mają ten tak zwany ,,fejm" ! Oni nie są jak inne wielkie sławy ! - powiedziała w sumie to wykrzyczała Kornelia z płaczem i wyszła ode mnie z pokoju a później z domu

Ehhh czyli co ?
Ja to ta najgorsza....
Ehh....
Wszytko się jebie....
Mam dość....
Zawsze kurwa moja wina !

Teraz pytanie pojadę do Polski ?
Czy chce ?

///////////////////////////////////////////////////////////

Ehhhhh.....
Coś tam, coś tam, coś tam

Dobra...
Nowy rozdział...
A teraz wy dajecie gwaizdkę i koma ❤🤐
Trochę taki do dupy rozdział ale ciii 😂

Do następnego 😘

Marcus & Martinus |Powrót|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz