eighteen

57 27 10
                                    

Matt
Jest już 23, a ja mam już dosyć siedzenia w tym głupim klubie. Z wielką chęcią poszedłbym do domu, ale nie mogę. Dlaczego? Bo moja kochana partnerka nie chce iść, a jak uznał to David nie mogę jej zostawić, powinienem odprowadzić ją do domu by było romantycznie. Ale czy ktoś się pytał czy ja pragnę też tej romantycznośc? Odpowiedź jest prosta - tak, tylko, że nie z nią, ale jak to uznał mój przyjaciel - muszę mieć dziewczynę na imprezę, którą urządza pod nieobecność rodziców. Ciekaw jestem tylko co on pocznie z siostrą. Na każdej imprezie u nich w domu Alexandra zawsze albo go ośmiesza albo, jak David jej na coś nie pozwala dzwoni do rodziców. Koszmarne dziecko, ale muszę przyznać - jest ładna.

-Dziewczyny co wy na to żeby iść zamówić jeszcze po drinku. - Wszyscy zgodnie skinęli głowami. - David chodź ze mną - Macham na niego ręką, a on niechętnie wstaje i za mną idzie.

-Co jest? - Pyta, gdy odległość między nami, a naszymi partnerkami jest na tyle duża, żeby nie dały rady tego usłyszeć.

- Stary, wczorajszej nocy nie spałem- Patrzy na mnie podejrzliwie, no tak przecież kiedy dzwonił to mnie obudził. Wzdycham- Zasnąłem dopiero godzine przed tym, jak do mnie zadzwoniłeś, więc jeśli nie masz wykałaczek, żeby podtrzymać nimi moje zamykające się mimo wolnie powieki, lepiej żebyś pozwolił mi wrócić do domu - Mówiąc to grożę mu żartobliwie palcem, chociaż nie jest mi do śmiechu.

- Dobra załatwi się. - Mówi i wracamy już z drinkami do stolika. - Dziewczyny, co wy na to, żeby po tym drinki już się zbierać.-Obie przybierają dziwny wyraz twarzy, więc ten podejmuje się wytłumaczenia im sytuacji. - No dobra, więc tak - Wskazuje na mnie - Nasza mała śpiąca królewna jest zmęczona...

Przypomni mi ktoś, jak się wiąże linę?

Julia
Jest już dość późno, ale nie mogę zasnąć. Alex już śpi, więc nie chce włączać telewizora z obawy, że ją obudzę. Leżę, więc na łóżku wpatrując się w sufit. Muszę przyznać, że nawet ciekawy odcień bieli. Nie no żartuję, jest zwyczajny, tak to chyba odpowiednie słowo, tak samo, jak zwyczajna jest ta sala. Zaczynam rozmyślać o jej bieli i o tym że strasznie się nudzę, więc tylko to pozostaje mi do roboty, aż w końcu zasypiam.

✉ Kiedyś będziesz moja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz